Żużlowcy beniaminka pierwszej ligi z Lublina jeszcze nie trenowali na torze. W Lublinie trwają prace na stadionie i podopieczni Grzegorza Dzikowskiego okazji do treningów szukać będą na innych obiektach. - Myślę, że w przyszłym tygodniu nasi zawodnicy rozpoczną treningi na torze. Oczywiście, jeszcze nie na naszym obiekcie, na którym trwają prace, ale gdzieś w Polsce lub zagranicą rozpoczniemy pierwsze jazdy. Wszystko zależy od warunków atmosferycznych. Nasz tor staramy się doprowadzić do stanu używalności. W poniedziałek lub wtorek powinno być już zainstalowane oświetlenie. W przyszłym tygodniu będziemy mieli także odbiór toru - powiedział dla SportoweFakty.pl Dariusz Sprawka.
Nadal nie wiadomo, ile drużyn wystartuje w sezonie 2012 w pierwszej lidze. - Jakiekolwiek łączenie lig jest nierealne - uważa Dariusz Sprawka. - Martwi mnie, że z roku na rok sytuacja się powtarza, a problem się pogłębia - dodaje prezes KMŻ Lublin.
- Najgorsze jest to, że brakuje stabilizacji. Na kilka tygodni przed startem ligi nie wiemy, na czym stoimy. Sytuacja ta nie jest wywołana jakimiś czynnikami zewnętrznymi. Niedawno słyszeliśmy, że terminy do spłaty zobowiązań za sezon będą skracane i rygorystycznie przestrzegane. To co teraz obserwujemy jest tego zaprzeczeniem - uważa Sprawka.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że jest wyraźny podział na kluby o stabilnej sytuacji finansowej i te, które z trudem wiążą koniec z końcem i walczą o przetrwanie. - Rozmawiamy z kolegami z klubów, którzy mają stabilne sytuacje finansowe i wszystko popłacone i jest nam po prostu przykro, że nie wszyscy są równo traktowani. W imię hasła – ratujemy polski żużel - łamie się wcześniej ustalone zasady. Efekt jest taki, że kluby, które dysponują stabilną sytuacją finansową, są pokrzywdzone. Naprawdę staramy się działać profesjonalnie i szkoda, że te nasze działania i wysiłki są utrudniane przez PZM - kończy nasz rozmówca.
Sprawka: Nie wszyscy są równo traktowani
Nadal nie wiadomo, ile drużyn wystartuje w pierwszej i drugiej lidze. Szans na połączenie obu lig raczej nie ma, bo nie zgodzi się na to wiele klubów. Zdaniem prezesa KMŻ Dariusza Sprawki mówienie o tym na miesiąc przed startem rozgrywek jest niepoważne.
Źródło artykułu: