Matej Zagar: Nikt do mnie nie dzwonił

Matej Zagar w poprzednim sezonie reprezentując barwy Stali Gorzów prezentował się dobrze. Jakie plany Słoweniec ma na najbliższy sezon? Czy to prawda, że otrzymał on zaproszenie do cyklu Grand Prix?

Matej Zagar w poprzednim sezonie reprezentował tylko barwy gorzowskiej Stali. Czy w tym roku Słoweniec będzie jeździł także poza ENEA Ekstraligą? - Podpisałem jeszcze tylko kontrakt w lidze czeskiej. Tam jest bardzo mało zawodów, bodajże osiem meczów. To będzie dobry trening dla mnie. To będzie między meczami ligowymi w Polsce, bo w Czechach liga jest w środę - zapowiedział Zagar.

Zawodnicy często obierają kierunek na Wyspy Brytyjskie oraz do Szwecji. Reprezentant żółto-niebieskich jednak w tym sezonie się tam nie wybiera. - Nie chcę tam jechać, ponieważ w Szwecji mam jeszcze nierozwiązane sprawy z finansami. Klub zalega mi dużo pieniędzy. Powiedziałem sobie, że mam swoje zasady w życiu. Jeżeli gdzieś się nie skończy tak jak trzeba, to ja tam po prostu nie wrócę. Tak będzie dalej. Tak naprawdę to mi pasuje, spędzę więcej czasu w Gorzowie. Mogę trenować kiedy chcę. Będę się starał robić najlepsze wyniki dla Stali - wyjaśnił Słoweniec.

Skład gorzowskiego zespołu zmienił się w porównaniu do poprzedniego. Jak Zagar ocenia skład Stali? Będzie rywalizacja o skład? - Myślę, że jest tak samo jak przed rokiem. Mamy jednego zawodnika rezerwowego, więc nie ma żadnego większego stresu. Chyba tak jest dobrze, że każdy się stara i wie, że nie ma pewnego miejsca w składzie. Ale ja będę się starał walczyć, żebym jeździł w każdym meczu - zapowiedział.

Jak przebiegają przygotowania podopiecznego Piotra Palucha? - Każdy przygotowuje się dla siebie. Jest bardzo podobnie jak w zeszłym roku. Jadę z powrotem do Słowenii, tam już mamy piękną, cieplutką pogodę. Myślę, że uda mi się już wskoczyć na motor i cieszyć się z jazdy - tłumaczył. A co z zapleczem sprzętowym? - Będę miał sporo nowych silników. Bardzo się cieszę, że jest tyle nowego sprzętu, ale mam też jeszcze trochę starego przygotowanego w razie potrzeby - dodał.

Przed sezonem pojawiały się informacje o tym, że Matej Zagar miał dostać ofertę z BSI. Czy rzeczywiście otrzymał on zaproszenie do startów w Grand Prix? - Mogę powiedzieć, że tego zaproszenia nie było. Nie wiem skąd te informacje. To wszystko jest kłamstwem i nieprawdą! Nikt do mnie nie dzwonił z BSI, żeby mi dać dziką kartę - oznajmił zawodnik Stali Gorzów. A czy w obecnym sezonie będzie ponownie walczył o Grand Prix? - Grand Prix to trochę takie marzenie. Za rok znowu regulamin się zmieni i wrócimy do dwóch zawodników z GP w składzie. Bardzo się staram wrócić do Grand Prix, bo myślę że to już odpowiedni czas. Jeżdżę coraz lepiej. Oby się udało. Formę mam dobrą, czekam aż się uda - zakończył Zagar.

Komentarze (12)
avatar
antek
14.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Charlie
14.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale się Wam udało z tym gościem. Teraz to jest cyrk. Dziś polska, jutro Anglia, później Szwecja, a może i się uda jeszcze Dania i Niemcy? A tu gościu stawia sprawę jasno - Stal i koniec. Fajnie Czytaj całość
avatar
19michu47
13.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ah ten Matej. Jak dobrze poczytać takie wypowiedzi. :) Teraz to tylko : Byle do kwietnia! 
Dau
13.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zagar bedzie waznym ogniwem w talii Palucha, a co do twojej wrozby elgato...hm dobra passa w koncu musi sie skonczyc ;) byleby nie DMP 
avatar
Waikiki
13.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zagar był, jest i będzie solidnym punktem Staleczki. To zawodnik, który naprawdę umie jeździć. Były momenty, że dawał ciała, lecz zeszły sezon miał dość udany. To zawodnik, który umie wygrywać Czytaj całość