Nareszcie porządne ściganie - wypowiedzi po sparingu Falubaz I - Falubaz II

Falubaz I rozgromił ekipę Falubazu II w pierwszym sparingu rozegranym w tym roku na stadionie przy W69. Stawkę pierwszych w tym roku zawodów w Winnym Gronie uzupełnili zawodnicy w przeszłości związani z klubem spod znaku Myszki Miki. Jak ocenili to spotkanie?

Adam Strzelec (junior Stelmet Falubazu Zielona Góra): Jechałem w tym sparingu bez większego szału. Dopiero przed ostatnim wyjazdem na tor zrobiliśmy korektę, która okazała się skuteczna. Obsada turnieju była dość mocna. Tak naprawdę w tym turnieju po raz pierwszy w tym roku ścigałem się spod taśmy w czterech zawodników. Nie mieliśmy żadnych upadków a to najważniejsze. Tor był zrobiony bardzo dobrze, specjalnie do ścigania.

Rafał Dobrucki (trener Stelmet Falubazu Zielona Góra): Myślę, że wszyscy pojechali to spotkanie bardzo dobrze. Odbyło się ono przede wszystkim treningowo. Jonas Davidsson pojechał dość dobrze, wydaje się być szybki sprzętowo, więc w jego przypadku myślę że możemy być spokojni. To dobry i perspektywiczny zawodnik. Uważam, że każdy kto w tym spotkaniu nie domagał sprzętowo nadrobi to w kolejnych turniejach czy sparingach, które już niebawem się odbędą. Jeśli chodzi o Rune Holtę, zważywszy na fakt, iż kilka dni temu w Gnieźnie pierwszy raz siedział w tym roku na motorze, myślę że było całkiem przyzwoicie. Wydaje się, że wnioski które wyciągał z biegu na bieg były prawidłowe, gdyż jak można było zauważyć był coraz szybszy.

Rafał Okoniewski (zawodnik PGE Marmy Rzeszów): To były pierwsze wyścigi dla mnie praktycznie, także jestem zadowolony, że mogłem pojeździć. W miarę dogadywałem się ze sprzętem, także zaliczam ten występ na plus. Jak na razie nie jest źle ze sprzętem. Mamy dopiero próg sezonu. Przede mną wiele spotkań, ale jestem pozytywnie nastawiony.

Piotr Protasiewicz (zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra): To był pierwszy porządny trening, gdyż spod taśmy wychodziliśmy we czwórkę, także namiastka tego co będzie nas czekało w pierwszym meczu ligowym. Tor był świetny, byłem w szoku, gdyż od piątkowego treningu wykonano masę pracy, by był dobrze przygotowany do jazdy. Wielkie słowa uznania kieruję do toromistrza. Na takie prawdziwe oceny przyjdzie czas w meczach ligowych.

Andreas Jonsson (zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra): Uważam, że to było dobre spotkanie. Tor był bardzo dobry, jeździło się na nim świetnie. Było trochę walki. Musimy jeździć jak najwięcej, by dopasował się sprzętowo. Już niedługo czeka nas sezon, a tam nie będzie już czasu na rozjeżdżanie.

Jonas Davidsson (zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra): To był jedynie trening. Testowałem swój sprzęt i myślę, że mogę być bardzo zadowolony. To prawda że punktowo mój wynik wygląda bardzo dobrze, wygrałem kilka biegów z bardzo dobrymi zawodnikami. Czuję się dobrze i naprawdę jestem zadowolony z mojej postawy obecnie. Pogoda pozwoliła dobrze przygotować tor dzięki czemu mogliśmy nareszcie porządnie się pościgać.

Komentarze (3)
avatar
Szychta
18.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Falusy w tym roku spadek do niższej klasy tam ich miejsce .Proroctwo na ten rok Protas srednio w meczach 11,eiloviu 10,reszta miernoty po 100 złoty 
avatar
Jaras
18.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Racja 
brak podpisu
18.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie było by źle, gdyby Falubaz wszystkie mecze kończył takim wynikiem (46) ;)