Janusz Kołodziej Jest wychowankiem Unii Tarnów. Już jako junior był uważany za złote dziecko polskiego żużla. W roku 2004 zdobył Drużynowe Mistrzostwo Świata Juniorów oraz Drużynowe Mistrzostwo Polski wraz z Tarnowskimi Jaskółkami, mimo iż z powodu kontuzji nie mógł wystartować w finałowym meczu. Rok później miał zaszczyt założyć na głowę Czapkę Kadyrowa - przechodnie nieoficjalne trofeum za zdobycie Indywidualnego Mistrzostwa Polski.
Popularny Koldi był niekwestionowanym hitem transferowym w sezonie 2010. Przenosiny z rodzimego klubu do Unii Leszno bardzo pozytywnie odbiły się na jego formie. Na krajowym podwórku wywalczył niemal wszystko, co było do zgarnięcia. Dwukrotnie wygrał finał Złotego Kasku (jeden przeniesiony z sezonu 2009). Pod nieobecność Tomasza Golloba wywalczył Indywidualne Mistrzostwo Polski, a jego drużyna, Unia Leszno nie miała sobie równych podczas całego sezonu. Otrzymał również dziką kartę, uprawniającą do stałego startu w cyklu Grand Prix.
Sezon 2011 był jednak już zdecydowanie mniej udany. Kołodziej, który miał włączyć się w walkę o Indywidualne Mistrzostwo Świata prezentował się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Praktycznie każdy jego start w turnieju Grand Prix kończył się rozczarowaniem. Poza kilkoma wyjątkami również występy Kołodzieja w Ekstralidze należy zaliczyć do przeciętnych. Koldi nie obronił też tytułu Indywidualnego Mistrza Polski wywalczonego rok wcześniej. Turniejem, w którym zawodnik przypomniał o sobie leszczyńskim kibicom był zeszłoroczny Memoriał Alfreda Smoczyka, w którym zwyciężył.
W sezonie 2012 Janusz Kołodziej po raz kolejny przywdzieje strój tarnowskich Jaskółek. Z pewnością jego występ w 62. Memoriale Alfreda Smoczyka pomoże odpowiedzieć na pytanie, czy zawodnik ten będzie w stanie wspomóc swój klub w walce o play-off.