Marcin Wawrzyniak: Mam nadzieję, że uda nam się jeździć w barażach o Ekstraligę

Jednym z nowych żużlowców w szeregach łódzkiego Orła jest 18-letni Marcin Wawrzyniak, który do Orła został wypożyczony z Lechmy Startu Gniezno. Zawodnik ma już za sobą pierwszy trening na łódzkim torze i jak sam mówi, świetnie czuje się w ekipie Orła.

- Mój pierwszy trening na tym torze oceniam pozytywnie. Jak było widać, wszyscy nasi zawodnicy bardzo dobrze czują się na tym torze. Bracia Szczepaniakowie, Rafał Trojanowski, Damian Adamczak i pozostali zawodnicy prezentowali się bardzo dobrze. Myślę, że wszystko było w jak najlepszym porządku, każdy pokręcił kółka i już zaczynało się dopasowywanie motocykli do łódzkiego toru - rozpoczął swoją wypowiedź Marcin Wawrzyniak, młodzieżowiec Orła Łódź.

- Nie miałem okazji do zbyt wielu startów na tym torze. Dlatego dobrze, że będziemy często trenować, dzięki czemu dobrze poznam ten tor. Już można powiedzieć, że w miarę radzę sobie na tym torze. Z treningu na trening będzie coraz lepiej - dodał zawodnik.

Marcin Wawrzyniak będzie w tym sezonie zdobywał punkty dla Orła Łódź
Marcin Wawrzyniak będzie w tym sezonie zdobywał punkty dla Orła Łódź

Podczas pierwszego treningu Orła na własnym torze, było widać, że w zespole prowadzonym przez Janusza Ślączkę panuje dobra atmosfera. Jak w tym zespole czuje się 18-letni żużlowiec? - Bardzo dobrze. Znam dobrze Michała Szczepaniaka i mam nadzieję, że będziemy razem dobrze współpracować. Znam też jego brata, Mateusza, a także Damiana Adamczaka. Myślę, że atmosfera będzie dobra i pokażemy, na co nas stać - przyznał zawodnik.

Jakie nadzieje ze startami w barwach Orła wiąże Wawrzyniak? - Przychodzę tutaj z nadziejami startów w lidze i objeżdżenia się w niej. Chcę się rozwijać, zdobywać dużo punktów i jeździć jak najlepiej! - zapowiada.

W nadchodzącym sezonie na pierwszoligowych torach będzie ścigało się jedynie sześć zespołów. Celem łódzkiego zespołu jest dostanie się do czołowej czwórki, a młodzieżowiec Orła liczy po cichu na jazdę w barażach o ENEA Ekstraligę. - Pozmieniała nam się troszkę ta liga. Teraz najważniejsze jest to, żeby dostać się do pierwszej czwórki, dzięki czemu pojedziemy więcej spotkań. Mam nadzieję, że uda nam się jeździć w barażach o Ekstraligę. Zobaczymy - mówi.

Po weryfikacji terminarza I ligi, nie Lubelski Węgiel KMŻ, lecz Start Gniezno będzie pierwszym ligowym rywalem łodzian. Jak zapowiada Wawrzyniak, w meczu ze swoim macierzystym zespołem będzie chciał udowodnić co poniektórym osobom, na co go stać. - Gdy zobaczyłem weryfikację terminarza, to bardzo się ucieszyłem. Jest to bardzo mobilizujące. Chciałbym pokazać co poniektórym osobom, na co mnie stać - zakończył.

Źródło artykułu: