Pedersen: Czułem, że ktoś nie chce, żebym znowu wygrywał

Nicki Pedersen trzy razy był indywidualnym mistrzem świata. W latach 2007-2008 wręcz zdominował cykl Grand Prix, mając na koniec sezonu nad swoimi rywalami dużą przewagę punktową. Później Duńczyk zaczął się już jednak spisywać słabiej.

Wojciech Ogonowski
Wojciech Ogonowski

Od 2009 roku kończył batalię o IMŚ kolejno na szóstym i dwa razy na dziesiątym miejscu, przeplatając bardzo dobre turnieje dużo słabszymi. - W tym roku to się już nie powtórzy - zapowiada. - Muszę prezentować bardziej wyrównaną formę. Czuję głód zwycięstwa, mam odpowiedni sprzęt i chcę ciężko pracować - przekonuje Duńczyk w rozmowie z oficjalnym serwisem GP.

- Wszystko co wydarzyło się w 2009 roku, utrudniło mi życie. Czułem, że ktoś nie chce, żebym znowu wygrywał. Byłem wykluczany praktycznie za wszystko i był z tym bałagan. To było dla mnie ciężkie - przyznał niespełna 35-letni zawodnik.

Nicki Pedersen starał się dokonać kilku zmian, aby wrócić do dawnej formy, jednak jego postawa była daleka od tej, której on sam oczekiwał. - W kolejnych dwóch sezonach zmieniałem silniki i skład teamu, ale problemem była motywacja. Czułem, że jeśli chcę wrócić do formy i czerpać satysfakcję z tego co robię, to muszę tego dokonać szybko.

- Teraz dużym zastrzykiem dla mnie jest to, że mam trenera Larsa Munkedala, który będzie mi pomagał. W trakcie zawodów nie będę już wszystkim dyrygował i będę mógł się skupić wyłącznie na jeździe, z czego bardzo się cieszę - wytłumaczył "Flying Dane".

Tegoroczna batalia o tytuł najlepszego jeźdźca globu zainaugurowana zostanie w następną sobotę (31 marca) turniejem o Grand Prix Nowej Zelandii w Auckland. Pedersen, aby jak najlepiej przygotować się do tych zawodów, wziął już udział w pięciu imprezach towarzyskich w Wielkiej Brytanii.
- Wszystko co wydarzyło się w 2009 roku, utrudniło mi życie - przekonuje Nicki Pedersen - Wszystko co wydarzyło się w 2009 roku, utrudniło mi życie - przekonuje Nicki Pedersen


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×