Żużlowiec, który w tegorocznych startach w Polsce nadal będzie bronił barw Betardu Sparty Wrocław, jest już obecny w Nowej Zelandii. Duńczyk już teraz czuje ogromne emocje związane z pierwszym w tym roku startem w zawodach Grand Prix. - Przed nami długi sezon, który fajnie byłoby dobrze zainaugurować. Na sobotni wieczór czekam z niecierpliwością, a sam turniej, który odbywać się będzie w Nowej Zelandii uważam za bardzo dobre rozwiązanie, które pozytywnie wpłynie na rozwój speedway'a. Mam nadzieję, że zawody będą dla mnie udane i liczę, że będą one ciekawe dla oka. Już teraz jestem bardzo podekscytowany - powiedział na łamach speedwaygp.com Kenneth Bjerre.
Sezon 2012 będzie dla Duńczyka czwartym z rzędu, w którym wystartuje jako stały zawodnik cyklu Grand Prix. Jak sam przyznaje, jest już bardziej dojrzały i doświadczony, a co za tym idzie, ma większe szanse na powalczenie o najwyższe cele w cyklu Grand Prix. Dodatkowo Bjerre rozpoczął współpracę z byłym menadżerem reprezentacji Wielkiej Brytanii - Robem Lyonem. - Teraz dysponuję większym doświadczeniem i wierzę, że to może być kluczem do sukcesu - zakończył żużlowiec z kraju Hamleta.