Klindt: Notuję systematyczne postępy

Nicolai Klindt wrócił do zespołu z Wrocławia. Liczy na regularne występy i na ciągły rozwój swojej kariery. Duńczyk w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl przyznał, że ma świadomość że niektórzy żużlowcy notują szybszy progres formy.

Nicolai Klindt jest bardzo zadowolony ze swojej kondycji po pierwszych sparingach. - Jestem bardzo dobrze przygotowany do sezonu. Czuję, że jestem silniejszy i mam w sobie więcej mocy, niż w poprzednim sezonie. Kondycji potrzebuję przede wszystkim do jazdy w Betard Sparcie Wrocław, gdyż jest tam przyczepny tor - zauważył Klindt. - Trenowałem już w Polsce, odjechałem tez jedne zawody we Wrocławiu. W pierwszych dwóch biegach było wszystko ok, ale później już nie było najlepiej. Sprawdzałem różne ustawienia w moich motocyklach, wszystko podporządkowane jest jak najlepszemu startowi sezonu - dodał.

Aktualnie Duńczyk większość czasu spędza w Wielkiej Brytanii, gdzie przygotowuje się do sezonu. - Przede wszystkim dużo testuję, staram się sprawdzać nowe silniki. Jak dotąd wszystko jest w porządku, jednak zawsze mogłoby być lepiej. Czasami jest trudno znaleźć odpowiednie ustawienia, jednak jesteśmy na dobrej drodze. Jestem przekonany, że w najbliższym czasie będzie dużo lepiej. Liga nie wystartuje jednak do kwietnia, teraz są to tylko sparingi - dodał Klindt.

W ostatnim czasie Duńczyk jeździł w ROW-ie Rybnik. Teraz przeniósł się do ENEA Ekstraligi. - Nie boję się niczego. Potrafię pokonać najlepszych zawodników w Danii, Szwecji i w Anglii, więc czemu nie miałoby tak być w Polsce - zapytał retorycznie. - Mimo wszystko mam świadomość, że mam trudnych rywali do walki o miejsce w podstawowym składzie Betardu Sparty, jednak pozostali też muszą walczyć o miejsce w składzie. Jestem przekonany, że będę mógł występować w jak największej liczbie meczów, gdyż za każdym razem chcę zdobywać dużą ilość punktów. Chcę wygrywać - przekonuje.

W ostatnim czasie Nicolai Klindt nie notował wielkiego progresu w żużlu. - Mimo wszystko nie jest źle. Nie każdy zawodnik potrafi tak szybko pójść do przodu, jak Chris Holder, Darcy Ward, czy Emil Sajfutdinow. Byłem na porównywalnym poziomie do nich kiedy byłem młodszy. Jedni rozwijają się szybciej, inni wolniej. Ja robię systematyczne postępy i wiem, że będę się ciągle rozwijał - zakończył Duńczyk w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Nicolai Klindt (fot. Jakub Janecki)
Nicolai Klindt (fot. Jakub Janecki)
Komentarze (5)
avatar
antig
29.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I właśnie z tego się cieszy jakbyś nie zauważył w tonie jego wypowiedzi. Nie każdy rodzi się mistrzem. Przypomnij sobie kim był a właściwie kim nie był za młodu Nicki. Nie twierdzę, że Nicolai Czytaj całość
avatar
Kpiarz
29.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na obecnym etapie kariery można go ewentualnie zaliczyć do średniaków. Trudno go nawet nazwać solidnym rzemieślnikiem. W tym tempie rozwoju do niczego wielkiego nie dojdzie. Powinien się cieszy Czytaj całość
avatar
WTS
28.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobra postawa Nicolai, powalczysz o miejsce w składzie z Anderssonem. Po pierwszych sparingach wygląda to całkiem dobrze. 
Fugiel z Rzeszowa
28.03.2012
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Oj Klindt porównywać się do Holdera,Emila i Warda? Ekstraliga wszystko zweryfikuje a ty szybko zejdziesz na ziemię jak będziesz na wyjazdach same zera przywoził, bo w przypadku trzech wymienion Czytaj całość