Greg Hancock najlepszy w Nowej Zelandii!

Zwycięstwem Grega Hancocka zakończyła się pierwsza w tym sezonie runda Grand Prix, która rozegrana została na torze w Auckland w Nowej Zelandii. Amerykanin wyprzedził w finale Jarosława Hampela, Nickiego Pedersena oraz Jasona Crumpa. Drugi z Polaków, Tomasz Gollob, zajął 5. miejsce.

Grand Prix Nowej Zelandii było dobrą promocją czarnego sportu w tym kraju. Licznie zgromadzona publiczność na stadionie Western Springs w Auckland nie mogła żałować, że udała się na pierwszą w historii rundę GP w tym kraju. Wśród widzów nie zabrakło również Polaków, którzy głośno dopingowali biało-czerwonych. Podczas turnieju inaugurującego zmagania o tytuł najlepszego jeźdźca świata nie zabrakło ciekawych wyścigów, w których losy zwycięstwa rozstrzygały się na ostatnich metrach.

Początek zawodów nie zwiastował jednak tak wielu emocji. W pierwszej serii startów o kolejności na mecie decydowało wyjście spod taśmy i rozegranie pierwszego łuku. Triumfy odnosili startujący z pierwszego pola Andreas Jonsson, Antonio Lindbaeck i Greg Hancock. Udanie turniej w Auckland rozpoczął również Tomasz Gollob, który pewnie zwyciężył w pierwszym wyścigu nowozelandzkiej rundy Grand Prix.

Kolejne serie startów dostarczyły zdecydowanie więcej wrażeń. Zawodnicy coraz częściej wyprzedzali się na dystansie, a brylował w tym Gollob. Były mistrz świata w siódmym wyścigu uporał się z Hancockiem, dla którego była to jedyna porażka w rundzie zasadniczej. Jeszcze lepiej zawodnik gorzowskiej Stali spisał się w piętnastej gonitwie. Reprezentant naszego kraju po słabszym starcie na dystansie wyprzedził najpierw Chrisa Holdera i Jonssona, a następnie rzucił się w pogoń za Lindbaeckiem. Polak wyprzedził czarnoskórego Szweda, ale na ostatnim łuku pojechał zbyt szeroko i Lindbaeck odbił pierwszą pozycję.

W trzeciej serii przebudził się Jarosław Hampel, który w dwóch pierwszych startach zdobył zaledwie dwa punkty. Następnie aktualny Indywidualny Mistrz Polski znalazł odpowiednie ustawienia sprzętu i nie miał sobie równych na 413-metrowym owalu w Auckland. Cztery kolejne wyścigi zakończyły się pewnymi triumfami Hampela. Dopiero w finale zatrzymał go Hancock. Dodatkowo Polak stoczył w dwudziestej gonitwie wspaniały pojedynek z Sajfutdinowem o pierwszą pozycję. Zawodnicy kilka razy zmieniali się na prowadzeniu, ale ostatecznie górą był Hampel.

Amerykanin potwierdził swoją wielką klasę nie tylko zwycięstwem w Auckland, ale również zachowaniem w biegu szesnastym, kiedy błysnął refleksem i uniknął potrącenia Nickiego Pedersena. Duńczyk został wcześniej podcięty przez Emila Sajfutdinowa i zanotował upadek. Trzykrotnemu mistrzowi świata nic się jednak nie stało i start w Nowej Zelandii może zaliczyć do udanych.

Największą niespodzianką sobotnich zawodów jest słaba postawa Jonssona. Ubiegłoroczny wicemistrz świata rywalizację w Nowej Zelandii rozpoczął od zwycięstwa, ale w kolejnych wyścigach zdołał wywalczyć tylko jeden punkt i łącznie z 4 punktami sklasyfikowany został na 13. pozycji. Zgodnie z oczekiwaniami najsłabszym zawodnikiem Grand Prix Nowej Zelandii był Jason Bunyan. Brytyjczyk jednak brak doświadczenia w startach w elitarnym cyklu nadrabiał ambicją. Ostatecznie zdobył on punkt w ostatnim swoim wyścigu, z którego po zakończeniu biegu był niezwykle zadowolony.

Swój start w pierwszej w tym roku rundzie cyklu Grand Prix na półfinale zakończył Gollob. Polak, który znakomicie spisał się w rundzie zasadniczej musiał uznać wyższość Hampela i Nickiego Pedersena. Kapitan naszej reprezentacji próbował atakować Duńczyka, ale ten nie popełnił żadnego błędu i nie dał się wyprzedzić. Oprócz Hampela i Pedersena awans do finału wywalczyli Hancock oraz Jason Crump. W ostatniej gonitwie dnia najlepiej spod taśmy wyszedł Amerykanin, który nie dał sobie odebrać szesnastego w karierze zwycięstwa w zawodach GP. Za jego plecami trwała walka o dwa punkty, z której zwycięsko wyszedł Hampel.

Tym samym Greg Hancock odniósł drugie zwycięstwo w rundzie GP organizowanej poza Europą. Dziesięć lat temu Amerykanin triumfował w Sydney w Australii. Aktualny mistrz świata został pierwszym liderem klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix. Hancock ma cztery punkty przewagi nad Hampelem i 7 oczek przewagi nad Gollobem.

Wyniki:
1.
Greg Hancock (USA) - 22 (3,2,3,3,3,2,6) + 1 miejsce w finale
2. Jarosław Hampel (Polska) - 18 (1,1,3,3,3,3,4)+ 2 miejsce w finale
3. Nicki Pedersen (Dania) - 13 (1,3,2,2,1,2,2)+ 3 miejsce w finale
4. Jason Crump (Australia) - 12 (2,3,0,2,2,3,0)+ 4 miejsce w finale
5. Tomasz Gollob (Polska) - 15 (3,3,3,2,3,1)
6. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 13 (3,2,2,3,2,1)
7. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 8 (1,2,3,w,2,0)
8. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 8 (2,1,2,1,2,0)
9. Bjarne Pedersen (Dania) - 7 (2,0,1,3,1)
10. Hans Andersen (Dania) - 6 (0,1,1,1,3)
11. Chris Harris (Wielka Brytania) - 5 (1,0,1,2,1)
12. Chris Holder (Australia) - 4 (0,3,1,0,0)
13. Andreas Jonsson (Szwecja) - 4 (3,0,0,1,d)
14. Kenneth Bjerre (Dania) - 4 (2,2,d,d,0)
15. Peter Ljung (Szwecja) - 4 (0,1,2,1,0)
16. Jason Bunyan (Wielka Brytania) - 1 (0,0,0,0,1)

Rezerwowi:
17. Grant Tregoning (Nowa Zelandia) - NS
18. Sean Mason (Nowa Zelandia) - NS

Bieg po biegu:
1. Gollob, Bjerre, Sajfutdinow, Andersen
2. Jonsson, B. Pedersen, N. Pedersen, Bunyan
3. Lindbaeck, Lindgren, Hampel, Ljung
4. Hancock, Crump, Harris, Holder
5. Crump, Bjerre, Lindgren, Jonsson
6. N. Pedersen, Lindbaeck, Andersen, Harris
7. Gollob, Hancock, Hampel, B. Pedersen
8. Holder, Sajfutdinow, Ljung, Bunyan
9. Hampel, N. Pedersen, Holder, Bjerre (d)
10. Hancock, Ljung, Andersen, Jonsson
11. Gollob, Lindgren, Harris, Bunyan
12. Sajfutdinow, Lindbaeck, B. Pedersen, Crump
13. B. Pedersen, Harris, Ljung, Bjerre (d)
14. Hampel, Crump, Andersen, Bunyan
15. Lindbaeck, Gollob, Jonsson, Holder
16. Hancock, N. Pedersen, Lindgren, Sajfutdinow (w)
17. Hancock, Lindbaeck, Bunyan, Bjerre
18. Andersen, Lindgren, B. Pedersen, Holder
19. Gollob, Crump, N. Pedersen, Ljung
20. Hampel, Sajfutdinow, Harris, Jonsson (d)

Półinały:
21.
Hampel, N. Pedersen, Gollob, Sajfutdinow
22. Crump, Hancock, Lindbaeck, Lindgren

Finał:
23
. Hancock, Hampel, N. Pedersen, Crump

Podium GP Nowej Zelandii: od lewej J.Hampel, G.Hancock i N.Pedersen
Podium GP Nowej Zelandii: od lewej J.Hampel, G.Hancock i N.Pedersen
MZawodnikKrajSuma
1. Bartosz Zmarzlik #95 Polska 104
2. Jack Holder #25 Australia 77
3. Mikkel Michelsen #155 Dania 75
4. Fredrik Lindgren #66 Szwecja 72
5. Robert Lambert #505 Wielka Brytania 72
6. Martin Vaculik #54 Słowacja 65
- -----
7. Dominik Kubera #415 Polska 54
8. Leon Madsen #30 Dania 51
9. Daniel Bewley #99 Wielka Brytania 49
10. Szymon Woźniak #48 Polska 49
11. Jason Doyle #69 Australia 47
12. Kai Huckenbeck #744 Niemcy 41
13. Max Fricke #46 Australia 33
14. Andrzej Lebiediew #29 Łotwa 32
15. Jan Kvech #201 Czechy 23
16. Tai Woffinden #108 Wielka Brytania 23
17. Oskar Fajfer #16 6
18. Vaclav Milik #16 Czechy 4
19. Mateusz Cierniak #16 Polska 3
20. Matej Zagar #16 Słowenia 2
21. Norick Bloedorn #16 Niemcy 2
22. Maciej Janowski #71 Polska 1
23. Kim Nilsson #16 Szwecja 1
24. Bartłomiej Kowalski #17 Polska 0
25. Martin Smolinski #17 Niemcy 0
26. Erik Riss #18 Niemcy 0
27. Jakub Miśkowiak #17 Polska 0
28. Oskar Paluch #18 Polska 0
Komentarze (257)
avatar
Kibic 41
1.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Żeby zakończyć dyskusje proponuję obejrzec bieg 20 , pólfinal 1 i finał w zwolnionych obrotach i widac jak na dłoni ( Jarek 3 razy lotny start) i właśnie na zwolnionych obrotach widać jaka to d Czytaj całość
avatar
Kibic 41
1.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Prawdę powiedziawszy w biegu 20 jarek też z lotnego startu ale to nasz i mu wolno, a wszystko ma swój początek i koniec. Myślicie że zawodnicy i ich menago nie analizują turniejów na Video jeśl Czytaj całość
avatar
arpes
31.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fakt, Green dzisiaj wygrał, ale najszybszym i najbardziej ofensywnym zawodnikiem był Tomasz Gollob. Jeden zły bieg nie zmienia tego faktu. Dzisiaj Tomek pokazał, że będzie liczył się w walce o Czytaj całość
rafal
31.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bieg jedyny w swym rodzaju dwóch wspaniałych zawodników...Emil to przyszły multimedalista IMŚ... 
rafal
31.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jarku cała ziemia leszczyńska jest dumna z Ciebie:)...jeśli utrzymasz ten poziom to w wieku 40 lat będziesz najbardziej utytułowanym żużlowcem w naszym kraju...już jesteś drugi a przed Tobą jes Czytaj całość