Nie tak to miało wyglądać - wypowiedzi po meczu Stal Gorzów - Unibax Toruń

Stal Gorzów w inauguracyjnym meczu bez problemów wygrała z toruńskim Unibaksem. W początkowej fazie zespół z Grodu Kopernika cały czas tracił, dopiero w końcówce przyjezdni zaczęli prezentować się lepiej. Było to jednak za późno i żółto-niebiescy pewnie zwyciężyli na własnym torze.

Dawid Lis
Dawid Lis

Piotr Paluch  (trener Stali Gorzów): Szczerze mówiąc skład Torunia był mocniejszy niż w zeszłym sezonie. Liczyłem na wygraną, ale nie na aż taką różnicą punktów. Liderzy nie zawiedli. Cała drużyna pojechała na miarę swoich możliwości na naszym torze. Przeciwnik nie był łatwy. Staraliśmy się jak mogliśmy. Znaliśmy nasz tor. Bartek Zmarzlik miał znakomity początek i myślałem, że się przełamie i będzie dobrze punktował. Liczyłem na niego i nie zawiodłem się. Jako młodzieżowiec wygrywał ze starszymi i dużo bardziej doświadczonymi zawodnikami.

Mirosław Kowalik  (menedżer Unibaksu Toruń): Niestety, spotkanie ułożyło się nie po naszej myśli. Wydawało nam się, że Stal Gorzów będzie mocnym przeciwnikiem. Naszym marzeniem było zdobycie 40 punktów. Na sam koniec okazało się, że naszym szczęściem było przekroczenie 30. Całe zawody szukaliśmy ustawień sprzętu. Chłopacy sprawdzali po trzy motocykle, ale ostatecznie okazało się, że wyjście było zdecydowanie prostsze. Mogę przeprosić tylko naszych kibiców. Nie tak to miało wyglądać. Mam nadzieję, że to będzie jakąś nauczką dla nas na ten sezon. Wyciągamy wnioski, sezon trwa dalej.

Tomasz Gollob  (Stal Gorzów): Dobre zawody, inauguracja wygrana, jest pozytywnie. Gratuluję postawy Toruniowi. Nie mieli łatwo. Cieszymy się ze swojej postawy. Dzisiaj testowałem nowy sprzęt, który jest chyba lepszy od tego z zeszłego sezonu. Gratuluję Piotrkowi Paluchowi, który nas poprowadził do zwycięstwa. Myślę, że drużyna jest zdecydowanie odmłodzona i jeździ z pazurem. Początek jak najbardziej udany.

Krzysztof Kasprzak  (Stal Gorzów): Na pewno ciężki mecz. Dla mnie szczególnie, bo debiutowałem w barwach Stali. Od razu mecz z Toruniem, nie był to łatwy przeciwnik. Cieszę się, że wygraliśmy. Popełniłem w jednym biegu błąd, zostawiłem miejsce Darcy`emu przy krawężniku i od razu nam uciekł. To był mój jedyny błąd. Miałem też troszkę pecha, bo na porannym treningu zatarł mi się jeden silnik, na którym miałem startować. Ale cieszę się z tego, co było.

Chris Holder  (Unibax Toruń): To było naprawdę bardzo ciężkie spotkanie. Słabo nam w tym meczu wychodziły starty. W Gorzowie jednak nigdy nie jeździło się łatwo. Stal w tym sezonie jest naprawdę bardzo mocnym zespołem. Gorzów był dzisiaj lepszy od nas, ale jeżeli będziemy jechali w play-offach to na pewno tutaj się odegramy. Wtedy pokażemy na co naprawdę nas stać.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×