Przedstawiciele GTŻ-u oglądali świat zza krat

Przedstawiciele pierwszoligowego klubu z Grudziądza w osobach prezesa Zbigniewa Fiałkowskiego, trenera Roberta Kempińskiego i zawodnika Pawła Staszka na kilka godzin znaleźli się w zakładzie karnym.

Zawitali tam nie z przymusu, a na zaproszenie osadzonych i funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 2 w Grudziądzu. Była to okazja do przybliżenia tematów związanych z czarnym sportem. - Promowaliśmy żużel wśród skazanych. Może od razu na mecz nie przyjdą, ale gdy opuszczą więzienie i zaczną nowe życie, dlaczego nie mieliby wybrać się na żużel? - powiedział szkoleniowiec GTŻ-u na łamach Gazety Pomorskiej.

Źródło: Gazeta Pomorska - pomorska.pl

Komentarze (6)
avatar
smok
8.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A już myślałem, że zaszaleli w barze... 
avatar
Leon
8.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A może byli sprawdzić w jakich warunkach będą przebywać w przyszłóści? 
avatar
pawel88
7.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podsądni tez ludzie , zwłaszcza ze w tym zakladzie sa osoby o mniejszych wyrokach. Klub bedzie miał kilka ochotnikow co pomoga w usprzatnieciu stadionu. A co do prześmiewców przyszłych to zycze Czytaj całość
avatar
derek
7.05.2012
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
odwiedzili swoich kolegów :0 
kibic Opole
7.05.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Może od razu na mecz nie przyjdą , heh dobre:) A możne byli odwiedzić swojego byłego juniora i jego tatę.