- Kontaktowaliśmy się z obozem Nicka, ale nic z tego nie będzie. Chłopak ma teraz głowę zaprzątniętą czym innym: w poniedziałek ma kolejną rozprawę sądową ws. oskarżenia o gwałt. Na razie nie jest gotowy podjąć wyzwania, jakim są starty w polskiej lidze - poinformował Robert Sawina na łamach Expressu Bydgoskiego.
- Znakomicie się zrozumieliśmy i myślę, że wkrótce zaczniemy intensywne przygotowania Nicka do jazdy w Polsce - przyznał Jarosław Kalinowski, przedstawiciel zawodnika.
Źródło: Express Bydgoski