Morris na razie nie zadebiutuje w Polsce

Nick Morris był przymierzany do zastąpienia Artioma Łaguty w derbowym pojedynku Polonii Bydgoszcz z Unibaksem Toruń. Jednak Australijczyk na swój debiut w polskiej lidze jeszcze poczeka.

- Kontaktowaliśmy się z obozem Nicka, ale nic z tego nie będzie. Chłopak ma teraz głowę zaprzątniętą czym innym: w poniedziałek ma kolejną rozprawę sądową ws. oskarżenia o gwałt. Na razie nie jest gotowy podjąć wyzwania, jakim są starty w polskiej lidze - poinformował Robert Sawina na łamach Expressu Bydgoskiego.

- Znakomicie się zrozumieliśmy i myślę, że wkrótce zaczniemy intensywne przygotowania Nicka do jazdy w Polsce - przyznał Jarosław Kalinowski, przedstawiciel zawodnika.

Źródło: Express Bydgoski

Komentarze (18)
avatar
bdgpolonia
9.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Serio ktoś wierzy w to, że zostaną wyciągnięte jakiekolwiek konsekwencje w sprawie Warda i Morrisa? :) Grzywna, najwyżej wyrok w zawieszeniu. Nie znam sprawy dokładnie, ale nauczony doświadczen Czytaj całość
avatar
POCISK - VIP
9.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
PÓJDZIE SIEDZIEĆ Z ŁORDEM NA DŁUGIE LATA :-) 
miszcz
9.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
kryminalistom nie będę kibicował, wole 0 Łaguty niż 18 pkt kryminalisty. a za gwałt dać mu 25 lat i przemyśli swoje zachowanie.. 
avatar
chlopak z miasta
9.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A nie mowilem, ze nie warto go powolywac na razie? Przywiozlby same zera, bo glowa pelna mysli zwiazanych z procesem. Ciekawe jak w tej sytuacji pojedzie Ward. Psychiki silnej na komplet raczej Czytaj całość
avatar
CsabaHell
9.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jarosław Kalinowski? To ten Jarosław Kalinowski ze śmiesznego klubu żużlowego z lat 90' znanego jako Inter Polan Rzeszów?