Włókniarz uhonorował Lee Richardsona

Ostatnim klubem Lee Richardsona w Polsce była PGE Marma Rzeszów. Jednak zanim Brytyjczyk trafił na Podkarpacie, przez cztery lata reprezentował barwy Włókniarza Częstochowa. Działacze spod Jasnej Góry postanowili odznaczyć Richardsona Złotą Honorową Odznaką CKM Włókniarz.

Cały żużlowy świat wciąż nie potrafi otrząsnąć się po tragedii, która wydarzyła się w minioną niedzielę we Wrocławiu. Rana po stracie Lee Richardsona nigdy się nie zabliźni. W dalszym ciągu w żałobie pogrążony jest klub i kibice z Częstochowy. Brytyjczyk dla Włókniarza jeździł w latach 2006-2009 zdobywając z tym klubem dwa medale DMP.

Pomimo że przez ostatnie trzy sezony (wliczając bieżący) "Rico" reprezentował barwy klubu z Rzeszowa, w Częstochowie do sprawy podchodzi się bardzo emocjonalnie. Utworzono miejsce pamięci, wokół którego płonie dziesiątki zniczy. Zdecydowano również o wsparciu finansowym dla najbliższej rodziny tragicznie zmarłego żużlowca. Wreszcie, w środę, gorąco dodając otuchy, przyjęto wizytę matki, brata oraz żony Richardsona.

Teraz Stowarzyszenie CKM Włókniarz postanowiło pośmiertnie odznaczyć zawodnika Złotą Honorową Odznaką CKM Włókniarz. Jak informuje Stowarzyszenie, jest ona przyznawana za szczególne zasługi dla klubu oraz szerzenie sportu motocyklowego. Pierwsze takie wyróżnienia nadano żużlowcom w latach 70. ubiegłego stulecia. Odznaczenie zostanie złożone na ręce najbliższych "Rico" w dniu jego pogrzebu.

fot. Stowarzyszenie CKM Włókniarz
fot. Stowarzyszenie CKM Włókniarz
Komentarze (40)
avatar
rzeszowiak
23.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lukyy -a zapomniałeś już jak było z prezydentem ?? przed wypadkiem cała polska sie śmiała a po wypadku traktowaliśmy go jak wybitną osobę ,czy to coś złego pytam się ? Jak ty byś chciał żeby po Czytaj całość
avatar
rzeszowiak
23.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
młoda własnie sam to zauważyłem że przydało by się nieco więcej w rzeszówku pracy włożyć w uczczenie jego pamięci. 
avatar
rzeszowiak
23.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszę się bardzo że wiele się dzieje w tej sprawie w czewie, w rzeszwie też by się postarali nieco barziej uczcić jego pamięć, rozumiem że w czewie jeździł dłużej. 
avatar
Moderator
18.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie rozumiem co niektórych, którzy chcieliby chyba, aby żałoba trwała wiecznie. Kibice Włókniarza chyba najdobitniej w Polsce okazali szacunek Lee i mecz z Apatorem może być kropką nad "i". Akc Czytaj całość
avatar
CKM_
18.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Minęło kilka dni, a w sercu i myślach nadal smutek.
Nie ma żadnej przesady w tym, jak Włókniarz i my - kibice Włókniarza - próbujemy godnie uczcić pamięć o tym chłopaku. Jechał u nas 4 lata, w
Czytaj całość