Jakub Jamróg (Azoty Tauron Tarnów): Bardzo cieszy kolejne zwycięstwo. Nie przyszło ono łatwo. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Stal Gorzów przyjedzie tutaj wygrać. Cały czas mocno pracuję i myślę, że z czasem będzie jeszcze lepiej.
Niels Kristian Iversen (Stal Gorzów): Przyszło nam się zmierzyć z niezwykle silnym rywalem. Mecz był bardzo wyrównany, ale to jednak gospodarze zainkasowali dwa meczowe punkty. Ten wynik nie jest taki zły i wiem, że stać nas na punkt bonusowy.
Martin Vaculik (Azoty Tauron Tarnów): Takiego meczu się spodziewaliśmy. Walka była do samego końca. Dobrze, że to my zdobyliśmy te dwa cenne punkty. Nasza drużyna jest naprawdę świetnie przygotowana. Dzisiaj należą się także słowa uznania dla Leona Madsena, który mimo choroby postanowił nas wesprzeć i wystartował w dzisiejszych zawodach.
Greg Hancock (Azoty Tauron Tarnów): Kolejne ciężkie spotkanie za nami. Pokonaliśmy niezwykle trudnego przeciwnika. Musieliśmy stoczyć zaciętą walkę z Tomaszem Gollobem i resztą gorzowskiego teamu. Z takimi rywalami jeździ się bardzo trudno, ale zawsze trzeba dawać z siebie wszystko. Najważniejsze, że punkty zostają w Tarnowie.
Tomasz Gollob (Stal Gorzów): Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu i taki właśnie był. Tarnowianie są bardzo mocni na swoim torze i to udowodnili. Dziękuję kibicom za tak ciepłe przyjęcie. Pokazali, że są świetną publicznością.
Leon Madsen (Azoty Tauron Tarnów): Cieszy kolejna wygrana zespołu. To było najcięższe spotkanie w tym roku i dobrze, że skończyło się naszym zwycięstwem. Dzisiaj pojechałem słabiej. Nie czułem się najlepiej, ale nie mogłem zostawić drużyny.
Bartosz Zmarzlik ( Stal Gorzów): No cóż, przegraliśmy, ale ten wynik nie jest taki zły. Jeszcze dużo czasu do meczu rewanżowego, ale myślę, że mamy szansę na punkt bonusowy. Miałem trochę kłopotów. Ten tor nie różnił się tak bardzo od tego, na którym startowałem tutaj ostatnio, ale w ekstralidze przeciwnicy są o wiele trudniejsi.