Gollob odpocznie od żużla?

Tomasz Gollob zdobył zaledwie 6 punktów w Grand Prix Szwecji. Menadżer zawodnika, Tomasz Gaszyński, przyznał, że być może Polak będzie musiał "odpuścić" na kilka dni starty, aby dojść do pełni sprawności po upadku

Przypomnijmy, że Gollob zaliczył groźny wypadek w miniony wtorek podczas meczu szwedzkiej Elitserien. Na szczęście obyło się bez złamań, jednak zawodnik był mocno potłuczony, co najlepiej było widać w sobotniej Grand Prix Szwecji. W Goeteborgu Polak wywalczył zaledwie 6 punktów. - Zobaczymy, co przyniesie wtorek - przyznał Gaszyński. - Nadal nie możemy potwierdzić startu w Szwecji. Jeśli nie będzie gotowy, będzie musiał odpuścić. Mamy kilka dni na "reset" i ponowne dojście do formy. Musi odpocząć jego ciało i głowa. Jesteśmy w biznesie wystarczająco długo, aby wiedzieć, że czasem musisz wykonać krok do tyłu, aby potem postawić dwa do przodu. Wiemy co musimy zrobić, aby Tomasz znów był w formie i jeśli będzie to konieczne weźmiemy kilka dni wolnego i zobaczymy jak sprawy się potoczą - dodał.

Według Gaszyńskiego Gollob dał z siebie w sobotni wieczór wszystko co mógł, a na więcej nie pozwalał mu stan zdrowia. [i]- Jego ciało powiedziało "nie ma mowy". 6 punktów to wszystko, co mogliśmy zrobić. Zdobyliśmy zbyt mało punktów, aby myśleć o półfinale. Ciągle mamy jednak 8 zawodów do odjechania, więc Tomek potrzebuje tylko kilku dni odpoczynku i mam nadzieję, że wtedy powróci do formy.

Gaszyński (z lewej) i Gollob
Gaszyński (z lewej) i Gollob

[/i]

Źródło artykułu: