Święto kibica - relacja z meczu Speedway Wanda Kraków - Kolejarz Rawicz

Speedway Wanda Kraków szesnastoma punktami pokonała na swoim torze Kolejarz Rawicz. Do zwycięstwa poprowadzili gospodarzy Tobias Kroner i Andriej Kudriaszow, a honor gości ratował Eric Andersson.

Tomasz Sztaba
Tomasz Sztaba

- Nareszcie to było to, czego oczekiwaliśmy. Każdy swoje zrobił, niektórzy więcej, niektórzy mniej, ale nie było dziur w składzie. Wygrywając z liderem tabeli pokazaliśmy, że jesteśmy mocni. Założenie było takie, żeby zdobyć trzy punkty - cieszył się po spotkaniu Michał Finfa, menedżer Speedway Wandy. - Proszę zapytać zawodników, dlaczego tak słabo pojechali - odpowiadał Piotr Żyto i to oddaje atmosferę w trakcie i po niedzielnym meczu w Krakowie. Gospodarze zaskakująco łatwo poradzili sobie z Kolejarzem Rawicz, w którym zawiedli niemal wszyscy.

Jedynym przełomowym momentem meczu był wyścig drugi. Gospodarze wygrali i zaczęli zbierać od 3 do 5 punktów na wyścig, by uzbierać ich wystarczająco do zainkasowania trzech meczowych "oczek". Niemal cała w tym zasługa jeśli nie asów, to przynajmniej królów w talii Wandy - Tobiasa Kronera, Jozsefa Tabaki, Stanisława Burzy i Andrieja Kudriaszowa. Niemiec pokazał, jak należy debiutować w meczu ligowym - czyli szybko startować i, jeśli trzeba, powalczyć na dystansie, jak w wyścigu czwartym, kiedy jego pozycji zagroził Eric Andersson, albo w szóstym, gdy niełatwo było mu zostawić w tyle Piotra Dyma. Z kolei Tabaka potrafił wpaść w bandę, omijając wirującego na motocyklu Kudriaszowa (wyścig 5.), wygrać powtórkę z ogromną przewagą, w następnym starcie znowu, tym razem z własnej winy, upaść, i... zdobyć jeszcze punkty! Z takimi żużlowcami, dopóki będą w jednym kawałku (a niełatwo ich połamać) kibice w Krakowie mogą być spokojni.

Jeśli można natomiast coś dobrego napisać o postawie reprezentantów Kolejarza, to warto pochwalić tych, którzy nie oddali punktów bez walki. Mowa o Ericu Anderssonie, który w pierwszej odsłonie biegu 10. po zewnętrznej przeszedł obu zawodników Wandy, a i w innych wyścigach stawiał opór dalej niż przez pierwsze 30 metrów. Także Piotr Dym, a w późniejszych biegach Wiktor Gołubowskij nienajgorzej czuli się na nowohuckiej szlace, czego przykładem było wyprzedzenie przez powyższą dwójkę za jednym zamachem Sławomir Pyszny w 9. biegu. Poza tym Niedźwiadki zaprezentowały się znacznie poniżej swojego poziomu w tabeli. Trudno myśleć o korzystnym wyniku, jeśli indywidualnie wygrywa się dwa, a drużynowo jeden wyścig. Kolejarz potwierdził przynajmniej, że dysponuje wyrównaną drużyną...

Biorąc pod uwagę korzystny dla kibiców i zdobyty w bezstresowych warunkach z domieszką przyzwoitej ilości ścigania wynik, ciepłą atmosferę z jak zawsze przyjemną pracę konferansjera, słyszalny i widzialny doping fan-clubu oraz akcent obdarowania słodyczami najmłodszych szalikowców Wandy, można powiedzieć, że dla krakowian był to dzień pełen radości. Żeby było radośniej, gościom na pożegnanie puszczono piosenkę o starym niedźwiedziu, który mocno śpi. Ciekawe, czy w Krakowie tak samo wesoło będzie po następnym domowym meczu z ROW-em Rybnik 17 czerwca (oraz czy transparent z napisem "Szukamy sponsora" zawieszony na przeciwległej prostej będzie tam nadal, czy... znajdą sponsora). Kolejarz będzie miał natomiast doskonałą okazję "obudzić się" już 10 czerwca, gdy do Rawicza przyjedzie KSM Krosno.

Wyniki:

Kolejarz Rawicz - 37
1. Sławomir Musielak 5+1 (2,2,1',0)
2. Szymon Kiełbasa 3 (0,1,-,2,d)
3. Piotr Dym 6+2 (0,2,1',1',2)
4. Wiktor Gołubowskij 6 (1,0,2,2,1)
5. Eric Andersson 10 (1,3,2,2,0,2)
6. Alexander Edberg 4 (3,0,1)
7. Wojciech Lisiecki 3+1 (2',0,1)

Speedway Wanda Kraków - 53
9. Stanisław Burza 11+1 (3,1',3,1,3)
10. Sławomir Pyszny 3 (1,2,0,-)
11. Jozsef Tabaka 8+2 (2',3,w,2',1)
12. Andriej Kudriaszow 12 (3,w,3,3,3)
13. Tobias Kroner 12 (3,3,3,3,d)
14. Vaclav Milik 5 (1,1,0,3)
15 Łukasz Przedpełski 2+1 (0,2',0)

Bieg po biegu:

1. (70,0) Edberg, Lisiecki, Milik, Przedpełski 1:5
2. (69,1) Burza, Musielak, Pyszny, Kiełbasa 4:2 (5:7)
3. (68,8) Kudriaszow, Tabaka, Gołubowskij, Dym 5:1 (10:8)
4. (69,5) Kroner, Przedpełski, Andersson, Lisiecki 5:1 (15:9)
5. (68,9) Tabaka, Musielak, Kiełbasa, Kudriaszow (w/su) 3:3 (18:12)
6. (69,2) Kroner, Dym, Milik, Gołubowskij 4:2 (22:14)
7. (69,1) Andersson, Pyszny, Burza, Edberg 3:3 (25:17)
8. (70,0) Kroner, Andersson, Musielak, Przedpełski 3:3 (28:20)
9. (70,5) Burza, Gołubowskij, Dym, Pyszny 3:3 (31:23)
10. (69,1) Kudriaszow, Andersson, Lisiecki, Tabaka (w/u) 3:3 (34:26)
11. (71,0) Kroner, Kiełbasa, Dym, Milik 3:3 (37:29)
12. (69,9) Milik, Tabaka, Edberg, Musielak 5:1 (42:30)
13. (69,8) Kudriaszow, Gołubowskij, Burza, Andersson 4:2 (46:32)
14. (70,5) Burza, Dym, Tabaka, Kiełbasa (d4) 4:2 (50:34)
15. (70,2) Kudriaszow, Andersson, Gołubowskij, Kroner (d3) 3:3 (53:37)

Startowano wg drugiego zestawu.
Najlepszy czas dnia (68,8) uzyskał Andriej Kudriaszow w 3. biegu.
Sędziował Tomasz Proszowski z Tarnowa
Widzów ok. 2500.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×