Kilka tygodni temu GKSŻ nałożyła na Wilki karę w wysokości 10 tys. zł, a związana jest ona z ubiegłorocznym meczem z Kolejarzem Rawag Rawicz, kiedy krośnianie zastosowali zastępstwo zawodnika w miejsce Kennetha Hansena.
Co teraz zamierzają zrobić działacze klubu z Krosna? - Najprawdopodobniej jeszcze we wtorek zorganizujemy spotkanie zarządu na którym podejmiemy decyzję. W tej chwili najbardziej prawdopodobne wydaje się wycofanie naszego klubu z rozgrywek - tłumaczy Wojciech Zych, wiceprezes KSM Krosno.
Jest on zaszokowany decyzją GKSŻ. - Za dużo nas kosztuje szukanie każdej złotówki, aby ten klub mógł istnieć. Nie dostaliśmy nawet uzasadnienia nałożonej na nasz klub kary, a w związku z tym nie mogliśmy złożyć odwołania od decyzji, z którą kompletnie się nie zgadzamy. Dlatego nie zamierzamy płacić żadnej kary - mówi.
Wiceprezes klubu z Podkarpacia powiedział też, że Główna Komisja Sportu Żużlowego nie dość, że nie wysłała klubowi uzasadnienia swojej decyzji, to ciągle nie rozpatrzyła odwołania KSM Krosno od walkowera przyznanego za mecz z Kolejarzem.
GKSŻ to działa podobnie jak PZPN. Skostniała instytucja z nawykami jak z prl Czytaj całość
www.sportowefakty.pl/.../ksm-krosno-odwolalo-sie-od-walk Czytaj całość