Musielak bez złamań

Tobiasz Musielak podczas meczu z Polonią Bydgoszcz zanotował groźny upadek w szóstym wyścigu. Zawodnik został odwieziony do szpitala.

Cała sytuacja miała miejsce podczas czwartego okrążenia. Na zawodnika gospodarzy wpadł też Robert Kościecha. Jemu jednak nic się nie stało i wychowanek Apatora wstał o własnych siłach.

Po pierwszych badaniach okazało się, że zawodnik jest poobijany i doznał wstrząśnięcia mózgu. Junior Unii ma na szczęście czucie we wszystkich kończynach.

AKTUALIZACJA:  Żużlowiec w dalszym ciągu jest w szpitalu i przechodzi badania - na pewno nie ma żadnych złamań,  czeka go jeszcze tomograf komputerowy. Musielak przyznaje, że nie pamięta nic z wypadku.

Komentarze (101)
Tomekx69
18.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
fakt media szczególnie elektoniczne rozdmuchują w ten balon, który coraz bardziej staje się pretekstem do ingerowania w sposób przygotowania torów przez gospodarzy . Powoli staje sie tez tłuma Czytaj całość
Tomekx69
18.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zgadzam się z Tobą jeszcze dodałbym 'przegrany" mecz z rolnikami bo za taki uwazam remis i tutaj poprostu lezy przyczyna naszej słabości jak bedzie kopniejszy tor np. spadnie troche deszczu wów Czytaj całość
Szyba
18.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ten sezon mamy cały czas pod górkę ! 
Tomekx69
18.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kolego robienie toru pod Ryana jest błedem i to kardynalnym a konsekwencje w tym sezonie są aż bardzo widoczne nie przypominam sobie takiego sezonu abysmy w u siebie przegrali dwa mecze a i Les Czytaj całość
Tomekx69
18.06.2012
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
przez przypadek byłem wczoraj na meczu Unii z Polonią (wracałem z Wrocławia) i muszę jednoznacznie powiedzieć,że Musielak popełnił błąd dlatego doszło do kolizji, potwierdziły te slowa w lokal Czytaj całość