Klub z Lublina w swojej historii wychował wielu solidnych ligowców, jak na przykład Marek Kępa, czy Jerzy Mordel. Obecnie w składzie Lubelskiego Węgla KMŻ jeździ dwóch wychowanków - Daniel Jeleniewski oraz Dawid Stachyra, który właśnie w barwach prowadzonego wówczas przez swojego ojca TŻ-u zdawał licencję żużlową. Nie sposób się jednak doszukać młodzieżowców rodem z Lublina. Trójka juniorów reprezentująca obecnie klub z południowo-wschodniej Polski, to zawodnicy z innych miast.
Na szczęście ta sytuacja powoli się zmienia i wkrótce będzie można spodziewać się wychowanków, którzy przystąpią do egzaminu na licencję żużlową. - My pracujemy z młodzieżą już od wielu lat, tylko jak dotąd albo nie mieliśmy szczęścia, albo różne sprawy decydowały o tym, że nie mamy wychowanków. Co roku wydajemy kilkadziesiąt tysięcy złotych na finansowanie działalności szkółki. Tak było w tym roku oraz w latach poprzednich. Nigdy nie doszło do takiej sytuacji, że klub z tego rezygnował - powiedział prezes Lubelskiego Węgla KMŻ, Dariusz Sprawka.
Jak widać jest szansa, że nowi lubelscy wychowankowie będą jeździć w barwach swojego klubu. - Wymiernym efektem jest na pewno zdana licencja i mam nadzieję, że w tym roku w tym aspekcie będziemy skuteczniejsi, bo dotychczas rezultatów naszych działań nie było. Mamy znakomitego trenera - Mariana Wardzałę i kilka własnych motocykli. Od dawna w Lublinie nie było tyle sprzętu i cieszymy się z tego, co mamy - powiedział optymistycznie Sprawka. - Szukamy sponsora dla szkółki, bo to naprawdę ciężki kawałek chleba. 50-70 tysięcy złotych rocznie, to koszty działalności. Często jak brakuje pieniędzy na seniorów, mamy potężne dylematy. Mimo wszystko jesteśmy optymistami, bo coraz więcej firm pyta o szkółkę żużlową - przekazał sternik klubu z Lublina w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl
Lubelska szkółka, którą prowadzi Marian Wardzała ma na tą chwilę sześciu adeptów. - Szczególnie utalentowany jest Oskar Krzyżanowski, ale dopiero w listopadzie kończy piętnaście lat i licencję żużlową będzie zdawał w przyszłym sezonie, a już teraz na pewno by się do tego nadawał. Ponadto mamy dwóch adeptów - Jendreja i Prokopa, którzy już sporo umieją. Zastanawiam się nad tym, czy nie wysłać ich na egzamin na licencję żużlową. Jak by się w lato przyłożyli do treningów i pogoda by za bardzo nie przeszkadzała w treningach, to mogliby podejść do egzaminu we wrześniu - powiedział szkoleniowiec. - Jestem daleki od tego, żeby produkować żużlowców na ilość - chodzi tutaj przede wszystkim o jakość. Kiedyś był przepis, że każdy klub musi szkolić zawodników i wysyłać ich na egzaminy, aby móc kontraktować żużlowców zagranicznych. Teraz po wejściu Polski do Unii Europejskiej tego nie ma i często kluby odstępują od szkolenia. Na szczęście nie wszystkie - dodał.
Do lubelskiej szkółki żużlowej w ostatnim czasie dołączyło dwóch kolejnych chłopaków, chcących w przyszłości być żużlowcami. - Z trójki pozostałych adeptów lubelskiej szkółki, dwóch dopiero co usiadło na motorach. Za jakiś czas trzeba będzie zrobić selekcję i szukać następnych młodych adeptów. Mamy cztery motocykle klubowe. W poniedziałek i wtorek odbędą się trzygodzinne treningi. Tutaj wszystko się rozkręca - powiedział zadowolony trener.
Za czasów, gdy Wardzała pracował jeszcze w Unii Tarnów, spod jego opieki wyszli tacy zawodnicy jak Janusz Kołodziej, czy Marcin Rempała. - To są różne czasy, ponieważ kiedyś kadra była przede wszystkim złożona z zawodników miejscowych, którzy po sezonie oddawali sprzęt do szkółki. Do nauki jazdy na żużlu było przeznaczonych dwanaście motocykli. Był to ogromny poligon, a ja mogłem robić tyle treningów, ile chciałem. Teraz trzeba kalkulować, bo zajechać sprzęt jest łatwo, a wyremontować już nie. To nie jest proste zadanie, bo koszty są bardzo duże. Ważne jest to, że w klubie widać chęć szkolenia młodych zawodników. To właściwa droga, bo jak jeździlibyśmy mając tylko przyjezdnych zawodników, to nie byłoby to samo. Kibice lubią wychowanków w drużynie, bo wtedy jest komu kibicować. Ważne, że klub chce inwestować we własną młodzież - podsumował Marian Wardzała.