Piotr Protasiewicz: Żużel nie znosi stagnacji

W poniedziałek na torze w Bydgoszczy odbył się trening reprezentacji Polski, po którym trener Marek Cieślak postanowił desygnować Piotra Protasiewicza do startu w półfinale DPŚ w najbliższą sobotę.

"Pepe" zastąpi w składzie biało-czerwonych kontuzjowanego Janusza Kołodzieja. Doświadczony, 37-letni żużlowiec skomentował swoje powołanie na bydgoski półfinał. - To miejsce na pewno należy do Janusza. Jednak szkoda, że to wszystko potoczyło się tak a nie inaczej. Żużel nie znosi stagnacji. Jestem po rozmowie z trenerem Markiem Cieślakiem. Dziś (w poniedziałek - dop. red.) wziąłem udział w treningu a w sobotę wystartuję w zawodach półfinałowych. Na pewno dam w nich z siebie wszystko - poinformował Piotr Protasiewicz na swojej stronie internetowej.

Przypomnijmy, że rywalami Polaków będą reprezentacje USA, Danii oraz Rosji. Awans do finału w Malilli uzyska tylko najlepsza drużyna, a druga i trzecia pojadą w barażu, który również zostanie zorganizowany na obiekcie w Malilli.

Źródło: pepe.pentel.pl

Źródło artykułu: