Polacy to jedni z faworytów zmagań. Podopieczni Marka Cieślaka trzy lata z rzędu sięgali po tytuł najlepszej drużyny na świecie. - Na pewno poprzednie zwycięstwa działają na nas mobilizująco. Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie łatwo i doceniamy naszych rywali. Chcemy jednak podtrzymać passę i po cieszyć się ze zdobycia kolejnego tytułu - powiedział Tomasz Gollob w wywiadzie udzielonym Expressowi Bydgoskiemu.
Przed tegorocznymi rozgrywkami zmieniono regulamin Drużynowego Pucharu Świata. W 2012 zespoły będą rywalizować w czterosobowych składach. - Wystawienie czterech zawodników w zespole zawęża pole manewru, ale zasady będą takie same dla wszystkich. Tak jak w poprzednich edycjach zwycięży po prostu najlepsza drużyna. Myślę, że w obecnej sytuacji, kiedy kontuzję ma Jarek Hampel i nie będzie mógł wystąpić w DPŚ, może być to dla nas jednak handicap - stwierdził lider polskiej kadry.
Źródło: Express Bydgoski