- Jestem dumny z drużyny. Pokazaliśmy, że tworzymy fajny zespół. Ta wygrana to po prostu bomba, było super - mówił uśmiechnięty coach PGE Marmy Rzeszów - Dariusz Śledź. Rzeszowianie wystąpili w tym spotkaniu bez Jasona Crumpa, który w minionym tygodniu doznał kontuzji. - Brak Jasona Crumpa to dla nas bardzo duża strata, a mimo to udało się wygrać. Cieszę się tym bardziej, że rywal był najwyższej klasy - dodał.
PGE Marma miała dwóch ojców sukcesu w osobach Grzegorza Walaska oraz Rafała Okoniewskiego, jednak w ostatnich dwóch swoich startach błysnął Joonas Kylmaekorpi. Trzeba jednak przyznać, że Finowi wybitnie nie szło w tym spotkaniu. - Czapki z głów przed Grześkiem Walaskiem i Rafałem Okoniewskim. Pojechali znakomicie. W tym miejscu trzeba podziękować Grześkowi Walaskowi, bo po tych nieudanych wyścigach Grzesiek dał swój motocykl Joonasowi i od razu widać było efekty. Joonas ma problem z silnikami. Wiemy, że potencjał w nim jest; wiemy, że potrafi jechać co pokazał w końcówce. Musi popracować ze sprzętem, bo coś trzeba zmienić, aby było lepiej. Będziemy trenować i starać się poprawić to, co nam nie wychodzi, aby już za tydzień było w porządku - wyjaśnił Śledź.
W spotkaniu ze Stelmet Falubazem Zielona Góra w szeregach Żurawi zabrakło dwóch podstawowych zawodników, którzy są kontuzjowani. Mowa tu o wspomnianym już Jasonie Crumpie oraz o Łukaszu Sówce. Jak wygląda ich sytuacja zdrowotna i kiedy będą mogli wrócić na tor? - Łukasz wraca do zdrowia i myślę, że w przyszłym tygodniu zobaczymy go na treningach w Rzeszowie. Natomiast jeśli chodzi o Jasona, chyba jest za wcześnie, żeby mówić o jakimś przybliżonym terminie powrotu do pełni sprawności. Jason przeszedł operację i zobaczymy jak będzie się to goiło. On sam musi zadecydować kiedy będzie odpowiedni czas na wyjazd na tor - stwierdził Dariusz Śledź w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Za tydzień rzeszowianie zmierzą się na własnym torze z zespołem Betard Sparty Wrocław. Czy będzie to dla nich łatwiejszy mecz niż z zielonogórzanami? - Nie ma łatwych meczów w tej lidze. Musimy podejść maksymalnie skoncentrowani i po prostu wygrać za trzy punkty. Cały czas wierzę w nasze wejście do play off. To jest sport, wszystko jest możliwe - kończy "Rybka".
Nie było by sezon temu remisu gdyby nie defek Czytaj całość