Joonas Kylmaekorpi dla SportoweFakty.pl: Pokazaliśmy charakter

Joonas Kylmaekorpi w znacznym stopniu przyczynił się do meczowej wygranej PGE Marmy Rzeszów ze Stelmetem Falubaz Zielona Góra. Fin spotkanie zakończył z 7 punktami i bonusem.

Żużlowiec, który w przerwie zimowej dołączył do ekipy z Podkarpacia, fatalnie rozpoczął niedzielne zawody. Po czterech swoich startach uzbierał jedynie 2 "oczka". Drużynie i kibicom zrekompensował się w wyścigach trzynastym i czternastym, które kończyły się podwójnymi wygranymi rzeszowian. W tych kluczowych dla losów spotkania biegach, jechał na motocyklu pożyczonym od Grzegorza Walaska. - Początek tego meczu był dla mnie bardzo ciężki. Wypróbowałem swoje dwa motocykle, jednak w ogóle nie jechały. Jestem totalnie zdesperowany, ponieważ ostatnie cztery mecze w Polsce były dla mnie nieudane. Wraz z teamem cały czas nie wiemy, dlaczego te motocykle się nie spisują. Za słabe rezultaty winiłem siebie. Na dwa ostatnie wyścigi pożyczyłem rezerwowy motocykl Walaska i poczułem różnicę. Niestety ostatnio cały czas zmagam się z problemami ze swoimi motocyklami - powiedział nie do końca zadowolony Joonas Kylmaekorpi.

Żużlowcy PGE Marmy pokonali w niedzielę nie byle kogo, bo Drużynowych Mistrzów Polski - ekipę Stelmetu Falubaz Zielona Góra. - Absolutnie mają fantastyczny zespół, a my niestety jechaliśmy bez "Crumpiego", który jest kontuzjowany. Jechaliśmy mocno osłabieni, ale udało nam się zakończyć ten mecz tak wspaniałym wynikiem. Bardzo się z tego cieszymy - mówi 32-latek.

Rzeszowianie zdołali wygrać z przyjezdnymi 48:42. Mimo braku Jasona Crumpa, poradzili sobie z faworyzowaną drużyną. - To pokazało nasz charakter. Każdy z nas dał z siebie wszystko w tym meczu. Byłem trochę przygnębiony po pierwszych swoich startach, bo nic mi nie wychodziło, a sam widziałem, jak bardzo koledzy z drużyny starali się, aby ten mecz rozstrzygnąć na naszą korzyść. Pozostała mi tylko jedna opcja, pożyczyć motocykl od kogoś innego i zdołać go dopasować pod siebie - kontynuuje Kylmaekorpi.

Joonas Kylmaekorpi zmaga się ostatnio z problemami sprzętowymi
Joonas Kylmaekorpi zmaga się ostatnio z problemami sprzętowymi

Jak ocenił rzeszowski tor podczas tego meczu? - Tor nie różnił się tak bardzo od tego z poprzednich spotkań. Może było bardziej przyczepnie od wewnątrz. Na pewno był on dobrze przygotowany.

Przed drużyną PGE Marmy mecz przed własną publicznością z Betardem Spartą Wrocław. Czy będzie to dla Żurawi łatwiejsze spotkanie niż to z zespołem z Zielonej Góry? - Nie wydaję mi się. Wiem na pewno, że każde spotkanie ligowe w ekstralidze jest bardzo trudne. Aby wygrywać, każdy z zawodników musi zdobywać punkty. Uważam, że ten mecz z drużyną z Wrocławia nie będzie należał do łatwych - zakończył Fin.

Żużlowiec PGE Marmy uważa, że najbliższy mecz jego drużyny będzie również ciężki
Żużlowiec PGE Marmy uważa, że najbliższy mecz jego drużyny będzie również ciężki
Komentarze (9)
avatar
rzeszowiak
24.07.2012
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
do Plan B:

Powtórzę już coś co napisałem chyba wczoraj! Dobry sponsor i mamy drugą linię w postaci Joonasa i Okonia :)


Nie wiem o jakim sponsorze gadasz skoro
Czytaj całość
avatar
rzeszowiak
24.07.2012
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
No joonas nie wiem czy ty byś pokazał akurat charakter gdyby nie pomoc Grześka, pracuj nad motorami aby twoje śmigały jak te pożyczone. 
avatar
RECON_1
24.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Potrzebny nowy, dobrze spasowany sprzet i gosc pokaze jazde. 
avatar
Plan B
24.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Powtórzę już coś co napisałem chyba wczoraj! Dobry sponsor i mamy drugą linię w postaci Joonasa i Okonia :) 
avatar
Piter ZG
24.07.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Walaskowi tak mocno zalezalo zeby pokonac Dowhana , ze nawet pozyczyl swoj motocykl Joonasowi K.