Czy sędzia musiał wykluczyć Jędrzejaka?

Dużego pecha w ósmym wyścigu miał Tomasz Jędrzejak, który został wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut. Stało się to w niespotykanych okolicznościach.

Przed ósmym biegiem meczu, w którym zmierzyły się ze sobą Lotos Wybrzeże Gdańsk i Betard Sparta Wrocław, Tomasz Jędrzejak był już ustawiony na polu startowym, po czym… podniósł rękę, zgasł mu motor i pojechał szybko go odpalić. Nie zdążył jednak dojechać pod taśmę startową. - Sędzia nie miał za dużego wyboru - powiedział wprost lider klubu z Wrocławia. - Zaczęło się od tego, że całkowicie nie widziałem zielonego światła oraz słupka. Nie miałbym jak wystartować. Mój pierwszy odruch był taki, że podniosłem prawą rękę i wyrwałem bezpiecznik, przez co zgasł mi motor - wytłumaczył Jędrzejak w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Czy wrocławianin ma jakieś pretensje do sędziego? - Myślałem, że sędzia widział że byłem gotowy do startu. To nie było tak, że podjechałem za późno. Wszyscy byliśmy przygotowani, pozostali patrzeli na zielone światło, a go nie widziałem - stwierdził Jędrzejak, który wypowiedział się też odnośnie całego spotkania, ostatecznie przegranego przez podopiecznych Piotra Barona. - Gdańsk u siebie zawsze jest mocny. To ciężki teren, ale było blisko aby wyrwać trzy punkty. Można gdybać - zauważył żużlowiec Betardu Sparty.

O całej sytuacji specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl wypowiedział się sędzia spotkania, Jerzy Najwer. - Jędrzejak ręką wyrwał wyłącznik zapłonu, zgasł mu motocykl i minął czas dwóch minut. Wypchał motocykl z pola startowego, aby go zapalić. On jechał cały czas z tego pola i operator stał przy żywopłocie. Wcześniej jakoś nie było problemów - powiedział arbiter. - Nie miałem jak go zostawić. Minął czas dwóch minut, a regulamin jest jaki jest. Gdyby był w polu startowym i pracowałby jego silnik, to nie byłoby problemu - dodał.

Tomasz Jędrzejak został wykluczony z ósmego biegu meczu w Gdańsku
Tomasz Jędrzejak został wykluczony z ósmego biegu meczu w Gdańsku

Komentarze (32)
avatar
karol3414
9.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No nie wiem, jeśli operator zasłonił mu światło to sędzia nie powinien go wykluczyć. To że operator stał tam cały czas nie oznacza że stał nieruchomo, wcześniej mógł stać kilka centymetrów dale Czytaj całość
avatar
smok
7.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda. Frajerski sposób jest najgorszy. 
avatar
Speed58
7.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To wykluczenie było trochę,jak dla mnie,nietypowe.Jestem zdania,że ustalić można z góry wszystkie strefy w jakich mogą poruszać się osoby mające za zadanie rejestrowanie przebiegu spotkanie,czy Czytaj całość
avatar
Myszka13
6.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeśli operator kamery zaslaniał swiatło to chyba logiczne, że chciał zasygnalizować to ędziemu. Może gdyby sedzia nie liczyl pieniędzy a pełnil odpowiednio swoje funkcje i zwrocil uwagę nie byl Czytaj całość
avatar
sympatyk zuzla
6.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z TYM WYKLUCZENIE TO NIE MAM POJĘCIA JEŻELI KOMUŚ ZA SZWANKUJE MOTOR TO SĘDZIA POWINIEN PRZERWAĆ START I ODNOWA ODLICZAĆ 2 MIN AŻ ZAWODNIK NIE ZMIENI MOTORU A NIE OD RAZU WYKLUCZAĆ TO COŚ NIE T Czytaj całość