Mirosław Jabłoński dla SportoweFakty.pl: Nie było szans na przygotowanie toru

Mecz pomiędzy Lwami i Jaskółkami został przełożony na poniedziałek. Wszystko za sprawą toru, który nie nadawał się do jazdy, a warunki atmosferyczne nie pozwoliły na odpowiednie przygotowanie go.

W niedzielę nad Częstochową około godziny 12:00 spadł deszcz. Opady te nie spowodowały jednak wielkiego zaniepokojenia wśród kibiców, którzy z niecierpliwością oczekiwali starcia Lwów z Jaskółkami. Jednak jak się później okazało, deszcz pokrzyżował szyki organizatorom. W dodatku warunki atmosferyczne, czyli około 18 stopni Celsjusza oraz brak słońca i wiatru, nie pomagały w wysuszeniu toru. - Szkoda tej ulewy, która przeszła nad Częstochową. Nawierzchnia bardzo nasiąknęła wodą i przy tych warunkach pogodowych nie było możliwości przesuszenia go. Jest za zimno, w dodatku nie ma słońca ani wiatru - mówił podczas trwania prac na torze Mirosław Jabłoński.

Żużlowiec klubu spod Jasnej Góry w trakcie prac na torze nie chciał się wypowiadać na temat losów spotkania. Sędzia zawodów, Leszek Demski, zwlekał z podjęciem decyzji, chociaż istniały niewielkie szanse na odpowiednie przygotowanie nawierzchni. - Ciężko mi się wypowiadać na ten temat, bo ja jestem tylko pracownikiem, który dostosuje się do decyzji sędziego - ocenił Jabłoński.

Ostatecznie około godziny 17:35 arbiter meczu podjął decyzję o odwołaniu spotkania. Decyzja ta spotkała się ze zrozumieniem zarówno strony częstochowskiej, jak i tarnowskiej. Obie drużyny po raz drugi spotkają się w poniedziałek o godzinie 16:00. - To dobra decyzja, że mecz się nie odbył, bo tor był w tak złym stanie, że praktycznie nie było szans, aby go przygotować do bezpiecznej jazdy - podsumował jeździec Lwów.

Jaskółki do poniedziałkowego starcia przystąpią w swoim najmocniejszym składzie. W obozie Lwów zabraknie za to zawodników z Grand Prix, bowiem w poniedziałek swój mecz na Wyspach Brytyjskich rozegrają drużyny Peterborough Panthers i Coventry Bees, w których startują Kenneth Bjerre i Chris Harris.

Komentarze (14)
avatar
UniaTarnów OLEEEE
13.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jablonski niech sie zajmie jazda a nie piepsz.... o warunkach 
avatar
kretoszczur
12.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
żadnych opadów nie było!!! Rodowity częstochowianin 
avatar
Kostek24
12.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ok to wiem - ale slyszalem ze jak odjedzie 3 zawody to jest traktowany jak staly uczestnik 
avatar
balu
12.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kostek może bo jest rezerwowym w GP, po prostu zastępuje hampela. W regulaminie mowa jest o stałym uczestniku GP 
avatar
Kostek24
12.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gwoli wyjasnienie - czy Vaculik moze byc wystawiany do meczu razem z Hanckokiem - to jest wtedy 2 zawodnikow z GP - co o tym mowi regulamin?