Dźwignęliśmy presję - wypowiedzi po pojedynku Stelmet Falubazu Zielona Góra - Unibax Toruń

Stelmet Falubaz Zielona Góra wygrał niedzielny pojedynek z ekipą Unibaxu Toruń 47:43. Jak ocenili to spotkanie przedstawiciele obu ekip?

Rafał Dobrucki (trener Stelmetu Falubaz Zielona Góra): Jestem szczęśliwy, bo to był ważny mecz. Wygraliśmy go w dobrym stylu, a widowisko musiało się podobać.
To nie są przelewki, a poważny etap rozgrywek. W teamie mieliśmy olbrzymie problemy u niektórych zawodników, ale na szczęście udźwignęliśmy to. Trzy punkty bardzo dobrze stawiają nas obecnie w tabeli. Jeśli chodzi o Jonssona, miał on duże problemy ze sprzętem. Dopiero po czwartym wyścigu została zlokalizowana przyczyna jego słabej dyspozycji. Dużo lepiej mógł pojechać również Strzelec, ale usprawiedliwia go trochę sobotni upadek w Rawiczu. Jednak nie powinniśmy mieć wielkich pretensji do nikogo. Każdy robił ważne punkty, pojechaliśmy jak trzeba.

Mirosław Kowalik (trener Unibaxu Toruń): Do Zielonej Góry przyjechaliśmy po zwycięstwo. Było blisko, ale w momencie, gdy nie spełnia oczekiwań Adrian Miedziński to ciężko o lepszy wynik. Resztę oceniam bardzo fajnie. Jest załamanie, bo chcieliśmy ten mecz wygrać i zapewnić sobie udział w play off. Szanse na tą chwilę są znikome. Spoglądamy na wyniki Unii Leszno.

Piotr Protasiewicz (zawodnik Stelmetu Falubazu Zielona Góra): Cała drużyna zasłużyła na pochwałę. Unibax Toruń postawił poprzeczkę dość wysoko. Były momenty, że mogliśmy nie podołać. Przegrywaliśmy na początku starty, ale z czasem się to zmieniło i byliśmy szybcy. Po polaniu nawierzchni widać było walkę na torze.
Kolejny mecz pojechałem równo, a kluczowy był wyścig 14. Ja szykowałem się do dobrego startu i rozegranie pierwszego łuku. Ostatecznie udało się, wygraliśmy. Cieszę się, że dźwignąłem presję.

Kamil Pulczyński (zawodnik Unibaxu Toruń): Na pewno spotkanie mogło podobać się kibicom, gdyż było bardzo zacięte. Biegi obfitowały w mijanki. W tym spotkaniu najważniejszy był start, ponieważ tor nie był zbyt przyczepny. Jestem zadowolony ze swojego startu, zdobyłem cztery oczka wraz z bonusem. Przed nami ważne mecze. W moim odczuciu trzeba modlić się o wygrane kolejne dwa spotkania naszej drużyny, a przegrane Unii.

Aleksandr Łoktajew (zawodnik Stelmetu Falubazu Zielona Góra): To były trudne zawody, cały czas praktycznie wynik był na styku. Pierwszy bieg poszedł mi całkiem dobrze, było widać, że drugie pole dobrze chodziło. Cieszę się z wygranego meczu, oby tak dalej. Nie wszystkim chłopakom naszej drużyny pasowała nawierzchnia, także najpierw musieli znaleźć odpowiednie przełożenia, a później punktować. Myślę, że w moich startach pomogło też to, że byłem prowadzącym parę, bo zacząłem wyścigi od pierwszych i drugich pól. Tor bardzo mi odpowiada, choć dla mnie mógłby być jeszcze bardziej"„pod koło".

Jan Ząbik (trener Unibaxu Toruń): Na pewno w tym spotkaniu młodzież stanęła na wysokości zadania. Na pewno liczyliśmy na lepszą postawę Adriana Miedzińskiego. Trochę punktów mógł też przywieźć Karol Ząbik, on ma akurat najmniej jazdy. Pomimo tego liczyło się na choć jeden jego punkt. To jest sport i trzeba jechać dalej. Walczymy o pierwszą czwórkę. Zobaczymy jak sytuacja będzie z Lesznem.

Łukasz Jankowski (zawodnik Stelmetu Falubazu Zielona Góra): Szkoda, że wygrałem jedynie jeden bieg. Chciałbym, żeby tak było od początku meczu. Mam nadzieję, że w następnym spotkaniu zmieni się to na lepsze. Cały czas dyskutuję z trenerem, bardzo mi pomaga. Wahał się co do jednego mojego biegu, ostatecznie postawił na mnie i myślę, że go nie zawiodłem w tym starcie.

Źródło artykułu: