Józef Dworakowski dla SportoweFakty.pl: Będzie to niesamowity szok i hit, jeżeli wejdziemy z tymi dziećmi do play-offów

Prezes Unii Leszno, Józef Dworakowski po meczu we Wrocławiu przyznał po raz kolejny, że martwi go postawa Juricy Pavlica i Troya Batchelora. Zobaczmy jak skomentował mecz we Wrocławiu.

Grzegorz Wysocki
Grzegorz Wysocki

- Kolejny raz krótka i prosta odpowiedź. Nie jadą zawodnicy, którzy powinni jechać. Przed sezonem mianowani byli na dobrych startowców. Mam tutaj na myśli Juricę Pavlica i Troy Batchelora. To co zrobili ci chłopacy we Wrocławiu, to brak słów. Nie będę tego komentował. Muszę na spokojnie sobie wszystko poukładać - powiedział po spotkaniu we Wrocławiu dla SportoweFakty.pl, Józef Dworakowski.

Remisowy rezultat we Wrocławiu, to zwycięski rezultat dla liczącej się w walce o play-offy, Unii Leszno - Trudno jest mi powiedzieć, jak to wszystko wygląda w tabeli. Jedno jest pewne. Kolejny raz od liderów lepsza jest młodzież. Proszę to napisać, że zawodnicy jeżdżący za duże pieniądze nas zawodzą, a chłopcy, czy dzieci jadą - stwierdza.

Na wysokości zadania stanął Tobiasz Musielak, który tanio skóry nie sprzedawał na torze Stadionu Olimpijskiego. - To nie jest pierwszy raz, kiedy ten zawodnik stanął na wysokości zadania. To jest już któryś raz z kolei, kiedy Tobiasz jedzie na wysokim poziomie. Gdyby drugi start troszeczkę lepiej wyszedł Kamilowi Adamczewskiemu, to też bylibyśmy niesamowicie zadowoleni - mówi.

Z Dolnego Śląska wyjeżdżacie uśmiechnięci, gdyż to właśnie leszczyńska Unia zbliżyła się do play-offów. - Przed nami jeszcze dwa mecze i ciężka praca. Postaram się w jakiś sposób zmobilizować zespół. Jedno jest pewne. Będzie to niesamowity szok i hit, jeżeli wejdziemy z tymi dziećmi i proszę to napisać i podkreślić z tymi dziećmi do play-offów - przyznaje.

Rywale w kolejnych meczach nie powinni zagrozić leszczyńskim Bykom. - Nie wolno tak mówić. Jeden defekt, jedna nieprzemyślana wywrotka i są zmartwienia. Ja uważam, że jak zawodnicy naprawdę się spiętrzą, to mają prawo zasłużyć na play-offy. Jeżeliby dołączył do nas lider Jarek Hampel w co wierze, to mamy szanse jechać jeszcze w finale. Cała drużyna, wszystkie osiem osób włącznie z Jarkiem Hampelem, który w razie czego podstawia do dyspozycji chłopakom swoje motocykle musi jechać. Wierzę i przekonany, że w tych play-offach możemy się ładnie zaprezentować. Żeby tak się stało, to kolejne dwa mecze trzeba naprawdę pojechać - kończy.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×