Auty w miejsce Cooka w GP Cardiff

Josh Auty zastąpi podczas Grand Prix Cardiff Craiga Cooka, który doznał niedawno złamania nadgarstka. Młody żużlowiec będzie rezerwowym podczas sobotnich zawodów.

Brytyjczyk wystartuje w turnieju z numerem 18. - Myślę, że Josh zasługuje na udział w takiej imprezie. Z pewnością poczucie atmosfery Grand Prix będzie dla tak młodego zawodnika świetnym doświadczeniem. Miejmy nadzieję, że za parę lat będzie on mógł się ścigać w tego typu zawodach jako pełnoprawny uczestnik - powiedział na łamach speedwagp.com Neil Middleditch - menadżer reprezentacji Wielkiej Brytanii.

- Sobota będzie dla niego ważnym wydarzeniem, nawet wówczas, gdy nie uda mu się ani raz pojawić na torze. Liczę, że żużlowcy z Wielkiej Brytanii patrząc na Josha pomyślą: "Też chciałbym tam się znaleźć i spróbować tego" - dodaje Middleditch.

W zawodach pierwotnie pod numerem 18. startować miał Craig Cook. - Oczywiście jest on bardzo rozczarowany, że nie będzie mógł poczuć atmosfery Grand Prix. Aby go zastąpić myślałem o dwóch nazwiskach - Adam Roynon - Josh Auty. Ostatecznie postawiłem na tego drugiego - zakończył menadżer Brytyjczyków.

Auty będzie rezerwowym razem z Benem Barkerem, który w sobotę przywdzieje kevlar z numerem 17. Obydwaj zawodnicy pojawią się na torze w sobotę tylko w wypadku kontuzji któregoś z zawodników, albo ich wykluczenia.

Komentarze (11)
avatar
baraboszkin
21.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
ale durne te komentarze, promowany na sile ? pierwszy raz widze, zeby auty dostal gdzies nominacje z urzedu (poza sparingiem anglia-australia, ale w nim ktos jechac musial), poza tym chodzi o p Czytaj całość
avatar
Matt180
21.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech wygra beda jaja! 
avatar
samuel
21.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a jeszcze rok temu był za słaby na 2 ligę nie łapał się do składu Lublina:) 
Rafaello
21.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja bym postawił na Danny Kinga 
łysy paździoch
21.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Auty to cienias, jeździ już dobre parę lat i nic nie pokazał, można odnieść wrażenie że jest promowany na siłę.