Piotr Pawlicki w ENEA Ekstralidze spisywał się bardzo dobrze i dzięki kontraktowi w Wielkiej Brytanii nadal będzie miał okazję do rywalizacji z najlepszymi. Pobyt w Poole Pirates może wyjść mu tylko na dobre. - Poole Pirates to świetna drużyna, która co roku walczy o tytuł mistrza Elite League. Początek sezonu zespół Piratów miał niesamowity, o czym może świadczyć pobicie rekordu w ilości wygranych meczów z rzędu - powiedział Krystian Plech właściciel agencji menadżerskiej Speedway Crime dla portalu SportoweFakty.pl.
Na ten moment młodszy z braci Pawlickich, który wcześniej jeździł już w Elite League w barwach Coventry Bees nie wie jeszcze na jakiej pozycji będzie jeździł w swoim nowym zespole. - Kontuzja Dennisa Anderssona oraz ostatnie przegrane z głównym kontrkandydatem do złota, czyli drużyną Swindon Robins sprawiły, że działacze z Poole sięgnęły po Piotra. Unia Leszno zakończyła niespodziewanie sezon, więc dla Pawlickiego to również dobra okazja by być w ciągłym kontakcie z motocyklem. Poza tym dla tak młodego, ale już utytułowanego zawodnika liga brytyjska to dobra szkoła żużla - zauważył Krystian Plech.
Piotr Pawlicki w Poole Pirates
Unia Leszno nie znalazła się w czołowej czwórce ENEA Ekstraligi. Wobec tego młodzieżowiec Byków, Piotr Pawlicki postanowił wrócić do Elite League. Będzie on reprezentował barwy Poole Pirates.
Źródło artykułu: