Szansę na zajęcie pierwszego miejsca w tabeli grudziądzanie stracili w ostatniej kolejce. Największy rywal - Lechma Start Gniezno zwyciężył w Daugavpils, a GTŻ niespodziewanie wysoko przegrał w Lublinie 30:60. - Ljung, czy Andersen powinni zdobywać więcej punktów i wszyscy o tym wiemy. Ale tor nie pasował im i nie mogli nic ujechać - tłumaczył przyczyny porażki trener Robert Kempiński.
Lokomotiv Daugavpils w rundzie finałowej jest dostarczycielem punktów, gdyż nie zdołał wygrać żadnego spotkania. Tym razem także podopieczni trenera Nikołaja Kokina nie są stawiani w roli faworyta. Nie oznacza to jednak, że kibice w Grudziądzu nie będą świadkami emocjonujących wyścigów. Takich z pewnością dostarczyć mogą tacy zawodnicy jak Mikael Max, Kjastas Puodżuks, Andrzej Lebiediew czy Roman Povazhny. Ten ostatni po kilku słabszych spotkaniach zasygnalizował powrót do wysokiej formy. - Uważnie czytam fora internetowe i wiem co ostatnio pisano tam o mojej jeździe. Dlatego chcę teraz przeprosić kibiców za kilka ostatnich meczów. Dużo myśleliśmy, analizowaliśmy wszystko co działo się ze sprzętem. Wygląda na to, że rozwiązałem swoje problemy - powiedział Rosjanin.
Z kolei w ekipie dowodzonej przez Roberta Kempińskiego po ostatnim spotkaniu w Lublinie jest wiele niewiadomych. Do składu powrócił Andriej Karpow, któremu na dobre miała wyjść przerwa w spotkaniu z Lechmą Startem Gniezno, jednak było zupełnie odwrotnie i spisał się ostatnio fatalnie, podobnie jak inni zresztą. Dobrym sygnałem jest postawa Norberta Kościucha, który wydaje się, że zapomina o odniesionej kontuzji. Na torze w Grudziądzu rzadko zawodzą Peter Ljung i Davey Watt. Coraz lepiej spisuje się także Hans Andersen.
Przed najważniejszymi meczami grudziądzanie pozyskali z Torunia Łukasza Przedpełskiego, który w zawodach młodzieżowych spisuje się całkiem przyzwoicie i zapewne pojawi się w składzie z numerem 15. W kontekście ewentualnych baraży można się spodziewać, że to nie jedyne wzmocnienie GTŻ-u w najbliższym czasie.
W Grudziądzu zarówno zarząd jak i kibice liczą na zajęcie drugiej pozycji w tabeli, co oznacza baraże o ENEA Ekstraligę. Ewentualnym rywalem będzie Betard Sparta Wrocław lub Lotos Wybrzeże Gdańsk. Muszą jednak zostać spełnione dwa warunki. Jednym z nich jest zwycięstwo Lechmy Startu z Lubelskim Węglem KMŻ. Drugim natomiast wygrana GTŻ-u z Lokomotivem Daugavpils. - Wolelibyśmy, żeby Lublin przegrał w Gnieźnie, bo wtedy jechalibyśmy w barażu, ale niech wszystko odbędzie się w sportowej rywalizacji i oby w Gnieźnie wygrał lepszy - zaznaczył Robert Kempiński. Czy zatem grudziądzanie nadal będą liczyli się w walce o ENEA Ekstraligę?
Awizowane składy:
Lokomotiv Daugavpils
1. Mikael Max
2. Jewgienij Karawackis
3. Kjastas Puodżuks
4. Wiaczesław Gieruckis
5. Roman Povazhny
6. Andrzej Lebiediew
GTŻ Grudziądz
9. Davey Watt
10. Andriej Karpow
11. Hans Andersen
12. Norbert Kościuch
13. Peter Ljung
14. Łukasz Cyran
Początek meczu: 19:00
Sędzia: Andrzej Terlecki (Gdynia)
Ceny biletów:
Normalny, ulgowy - 20 zł
Program - 5 zł
Dopłata za miejsce na trybunie głównej oraz bocznej - 10 zł
Prognoza pogody (za onet.pl):
Temperatura: 19 ° C
Wiatr: 7 km/h
Ciśnienie: 1016 hPa
Deszcz: 0.0 mm
Zamów relację z meczu GTŻ Grudziądz - Lokomotiv Daugavpils
Wyślij SMS o treści ZUZEL GRUDZIADZ na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Ostatni mecz:
Ostatni mecz obu ekip na torze w Grudziądzu odbył się 1 lipca. Wówczas lepsi byli gospodarze, który wygrali 53:37. Pod nieobecność Mikaela Maxa wśród Łotyszy brylował Roman Povazhny, którego wspierał Kjastas Puodżuks. W drużynie z Grudziądza najlepszym zawodnikiem był Andriej Karpow, który zgromadził 13 punktów i bonus. Więcej o meczu czytaj TUTAJ.
A w barażach nie stoicie na straconej pozycji.Jedno porządne wzmocnienie i macie spore szanse.
Przypomnijcie sobie ubiegły rok i baraże Czytaj całość