Kontuzje zdziesiątkowały stawkę zawodników - zapowiedź finału MIMP

WP SportoweFakty / WP SportoweFakty / Na zdjęciu: motocykl żużlowy
WP SportoweFakty / WP SportoweFakty / Na zdjęciu: motocykl żużlowy

W czwartek w Bydgoszczy zostaną rozdane kolejne medale w sezonie 2012. O miano najlepszego rywalizować będą najlepsi polscy juniorzy. Niestety, z powodu kontuzji nie wszyscy z nich przyjadą nad Brdę.

W tym artykule dowiesz się o:

Czwartkowy finał Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski będzie pożegnaniem sezonu 2012 w Bydgoszczy. A że zawody, w których rozdawane są medale zawsze dostarczają kibicom wielu emocji warto przyjść na godzinę 18 na stadion Polonii.

Niestety, w turnieju z powodu kontuzji nie pojedzie kilku czołowych juniorów. Na starcie zabraknie m.in. dwóch medalistów z poprzedniego roku. Przed rozpoczęciem finału rozegrany zostanie wyścig dodatkowy pomiędzy Piotrem Pawlickim z Unii Leszno i Wojciechem Lisieckim z Cembritu Start Gniezno o zajęcie miejsc 11 i 17. Bartosz Zmarzlik i Patryk Dudek, kolejni medaliści MIMP z sezonu 2011 przepustki do bydgoskiego finału wywalczyli na torze, ale ulegli ciężkim kontuzjom. Gorzowianin 1 września w finale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów złamał kość udową. Z kolei zawodnik Stelmetu Falubazu Zielona Góra w minioną niedzielę złamał żebra i doznał urazów wewnętrznych.

Jakby tego było mało nad Brdę - oczywiście z powodu kontuzji - nie mogą również przyjechać Artur Czaja, Damian Adamczak i Adrian Osmólski.

Lista faworytów do zdobycia medali bardzo więc zmalała. Pod taśmą stanie jednak kilku markowych juniorów. Wśród nich przede wszystkim wymienić trzeba złotych medalistów Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów - Macieja Janowskiego, Przemysława Pawlickiego i Tobiasza Musielaka. Honoru gospodarzy będzie chciał skutecznie bronić Mikołaj Curyło. W ligowych bojach na torach ekstraligi są ponadto Kacper Gomólski, Emil Pulczyński i Adam Strzelec. Końcówkę sezonu bardzo udaną mają gdańszczanie Marcel Szymko oraz Krystian Pieszczek.

W bydgoskim finale nie powinno więc zabraknąć emocji, a młodzi zawodnicy powinni stworzyć świetne widowisko. Warto więc wybrać się w czwartek na Sportową. Tym bardziej, że to pożegnanie sezonu 2012 nad Brdą.

Lista startowa:

1. Patryk Dolny (Betard Sparta Wrocław)
2. Emil Pulczyński (Unibax Toruń)
3. Kacper Gomólski (Azoty Tauron Tarnów)
4. Oskar Fajfer (Lechma Start Gniezno)
5. Marcel Szymko (Lotos Wybrzeże Gdańsk)
6. Adam Strzelec (Stelmet Falubaz Zielona Góra)
7. Łukasz Cyran (GTŻ Grudziądz)
8. Adrian Cyfer (Stal Gorzów)
9. Mikołaj Curyło (Polonia Bydgoszcz)
10. Maciej Janowski (Azoty Tauron Tarnów)
11.
12. Marcin Bubel (Dospel Włókniarz Częstochowa)
13. Krystian Pieszczek (Lotos Wybrzeże Gdańsk)
14. Przemysław Pawlicki (Unia Leszno)
15. Tobiasz Musielak (Unia Leszno)
16. Patryk Malitowski (Betard Sparta Wrocław)

17.
18. Marco Gaschka (PGE Marma Rzeszów)

16 Patryk Malitowski (Betard Sparta Wrocław)
17
18 Marco Gaschka (PGE Marma Rzeszów)

Sędzia zawodów: Krzysztof Meyze
Początek turnieju: godz. 18.

W środę wejściówki można nabywać w kasie klubu w godzinach 11-16, a w dniu zawodów w kasach przy trybunie głównej.

Ceny biletów:

- trybuna główna - 20 zł
- sektory A i B - 10 zł
- Młody Kibic (trybuna główna) - 5 zł
- dzieci do lat 12 - wstęp wolny (wejście przez kołowrotek oznaczony "dzieci" od ul. Sportowej. Przez tą bramkę wchodzić będą również rodzice/opiekunowie z zakupionymi biletami).

Komentarze (20)
avatar
yes
20.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pieszczek jest zawodnikiem na miarę Gdańska. Jeżeli ruszy w świat może nie dać rady, zagubić się. Jeden chciał (chce) wrócić i ma kłopoty (szlaban). 
avatar
yes
20.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żużel jest sprtem urazowym. Nieobecność Adamczaka jest więc "usprawiedliwiona". Kilka dni temu skończył 21 lat. Jeżeli będzie się rozwijał, żużel o niego się upomni innymi turniejami. 
BenGno
20.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oski dzisiaj pudło :D 
avatar
Falen
20.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dawaj Krycha! Nie zgadzam się, że zmarnuje się w 1 lidze. Będzie miał więcej biegów, a i poziom zawodników w jego zasięgu do podjęcia walki na torze. W E-lidze radził sobie świetnie tylko na wł Czytaj całość
avatar
slavko
19.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda ze nie zobaczymy ?Adamczaka