Chris Holder: Zagrywki Nickiego są mi obojętne

W sobotę odbędzie się decydująca runda cyklu Grand Prix. Przed tymi arcyważnymi zawodami dodatkową presję na Chrisie Holderze próbuje wywrzeć Nicki Pedersen.

W tym artykule dowiesz się o:

Duńczyk niejednokrotnie mówił w rozmowach z dziennikarzami, że nie chciałby być w skórze Grega Hancocka czy Chrisa Holdera, bo jak twierdzi, nie ma nic gorszego od prowadzenia w cyklu przez dłuższy czas, a na końcu przegranej w walce o mistrzowski tytuł.

- To cały Nicki. On próbuje różnych zagrywek psychologicznych. Na mnie nie robi to jednak większego wrażenia. Tylko on może czuć się rozczarowany po Grand Prix w Vojens, bo przecież przegrał pierwsze miejsce na ostatnim łuku. Mógł przecież podchodzić do zawodów w Toruniu z takim samym dorobkiem punktowym jak ja. Zajął drugą lokatę i traci do mnie dwa punkty. Jeśli ktoś może czuć się rozgoryczony po Vojens, to na pewno tylko on - odpowiada na słowa Pedersena Chris Holder.

Przed ostatnią rundą Grand Prix w sezonie 2012, za Australijczykiem z pewnością przemawia atut toru w Toruniu. "Chrispy" startuje w Unibaksie już od czterech sezonów. - W Toruniu jeżdżę już przez cztery lata, więc można powiedzieć, że to tam mam największe szanse na przypieczętowanie tytułu, niżeli gdziekolwiek indziej. To trochę zabawne, bo ostatnia runda Grand Prix rozegrana została w Danii. Tam swoją kolej miał Nicki, bo jechał u siebie. Teraz moja kolej, bo startuję na swoim domowym torze. Bardzo zależy mi na tym, by w Toruniu wywalczyć tytuł - mówi Holder.

Żużlowiec z Antypodów z pewnością będzie wspierany przez szeroką rzeszę swoich fanów. - Wydaję mi się, a nawet nie mam wątpliwości, że kibice będą za mnie trzymać kciuki. Dla Torunia jeżdżę od 2008 roku, a to długi okres i mam tam dużo fanów. Myślę, że wszyscy liczą na mój dobry występ. Ja tylko muszę skupić się na swojej pracy i dać im powody do radości - dodaje żużlowiec Aniołów.

Podczas Grand Prix w Toruniu obecna będzie rodzina Holdera (rodzice i brat). - Bardzo fajnie, że przyjeżdżają do Torunia. Podczas zawodów będą mnie oglądali z wysokości trybun, to normalne. Na pewno zawsze jest dobrze mieć dodatkowe wsparcie. To byłoby niesamowite wydarzenie gdyby tytuł przypadł właśnie mi. Nie będę jakoś wyjątkowo bardziej się starał na torze tylko z tego powodu, że moja rodzina będzie mnie oglądać na żywo. Jestem już dużo bardziej doświadczony i zdaję sobie sprawę, że czasami zbyt bardzo chciałem czegoś dokonać - zakończył.

Czy Chris Holder będzie nowym Indywidualnym Mistrzem Świata?
Czy Chris Holder będzie nowym Indywidualnym Mistrzem Świata?
Źródło artykułu: