Rafał Dobrucki dla SportoweFakty.pl: Będziemy do końca walczyć o medal

W niedzielę Stelmet Falubaz rozegra pierwszy mecz o brązowym medal Drużynowych Mistrzostw Polski. W zespole nie brakuje problemów, ale Rafał Dobrucki zapowiada, że jego zespół powalczy o podium.

23 września żużlowcy Stelmetu Falubazu Zielona Góra przegrali walkę o awans do finału Enea Ekstraligi. Wciąż aktualni mistrzowie Polski ulegli w dwumeczu odwiecznemu rywalowi z Gorzowa. W niedzielę - po trzech tygodniach przerwy - zespół z grodu Bachusa rozpocznie z Unibaksem Toruń batalię o trzecie miejsce. A kłopotów w ekipie Rafała Dobruckiego nie brakuje.

- Przed meczami z Toruniem mamy szpital w drużynie. Z powodu kontuzji starty w tym roku zakończył Patryk Dudek. Pod znakiem zapytania w niedzielę stoi występ Rune Holty, który 18 września w Szwecji złamał rękę. Sezon zakończył ponadto Jonas Davidsson - mówi zielonogórski trener w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl - Nie rozpaczamy jednak z tego powodu tylko przygotowujemy się solidnie do spotkań o brązowy medal. Motywacji na pewno nam nie zabraknie. Falubaz nie raz już udowodnił, że w trudnych chwilach potrafi się zmobilizować i wygrywać zawody, w których nie jest faworytem. Do dwumeczu z Unibaksem przystąpimy bardzo zmobilizowani i na pewno pokażemy charakter. Do końca nie odpuścimy i powalczymy o podium - zapowiada Rafał Dobrucki.

Ostatni mecz o stawkę Stelmet Falubaz rozegrał 23 września. Czy tak długa przerwa w startach może wpłynąć na dyspozycję zielonogórskich zawodników? - Jonsson startował w Grand Prix, młodzieżowcy w licznych turniejach juniorskich, a Piotrek Protasiewicz solidnie trenował na naszym torze. Przerwa w ligowych rozgrywkach nie powinna więc źle wpłynąć na dyspozycję żużlowców. W czwartek i sobotę będziemy trenować na swoim torze. W piątek rozegramy trening punktowy, w którym przeciwko Falubazowi pojadą zaproszeni zawodnicy. We wszystkich zajęciach ma uczestniczyć Jonsson. W piątek ma przyjechać do Zielonej Góry, który zdecyduje, czy czuje się na siłach pojechać w Toruniu. Podczas treningów ma nam  towarzyszyć Patryk Dudek. Oczywiście nie ma mowy, by wsiadł na motocykl, ale sama jego obecność na pewno wpłynie mobilizująco na zespół. Mecze z Toruniem traktujemy bardzo poważnie, jako najważniejsze w sezonie. Do ostatniego wyścigu - mimo tych wszystkich kłopotów - będziemy więc walczyć o medal - zakończył Rafał Dobrucki.

Źródło artykułu: