Anioły bliżej brązowych medali - relacja z meczu Unibax Toruń - Stelmet Falubaz Zielona Góra

W pierwszym pojedynku o trzecie miejsce w Enea Ekstralidze, Unibax Toruń pokonał na swoim torze Stelmet Falubaz Zieloną Górę 50:40. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Ryan Sullivan.

Zaledwie kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania pomiędzy Unibaksem Toruń a Stelmet Falubazem Zieloną Górą okazało się, że w drużynie Mirosława Kowalika wystąpi Ryan Sullivan. Kapitan Aniołów nabawił się kontuzji ręki w jednym z meczów brytyjskiej Elite League. Z kolei ekipa Rafała Dobruckiego przyjechała do grodu Kopernika osłabiona brakiem swojego najlepszego juniora, Patryka Dudka.

Jak się później okazało strata DuZuersa była dotkliwa. Zielonogórscy juniorzy zdobyli w niedzielnym spotkaniu o brązowy medal zaledwie dwa punkty. Z pewnością kibice z grodu Bachusa liczą na lepszą postawę swoich młodzieżowców w rewanżu. Kierownik Stelmet Falubazu zapowiedział, że w Zielonej Górze jego zespół da z siebie wszystko. - Cały czas jedziemy w niepełnym składzie. Brakuje nam zwłaszcza punktów formacji juniorskiej co było widać również w tym meczu. Spotykamy się za tydzień. Nasza drużyna nigdy się nie poddaje - powiedział Jacek Frątczak.

Torunianie po dwóch gonitwach zdołali wypracować sobie sześciopunktową przewagę. Wszystko za sprawą zwycięstwa w biegu juniorskim oraz podwójnej wygranej pary Ryan Sullivan - Darcy Ward. Młodszy z Australijczyków do samej mety musiał odpierać ataki bardzo szybkiego Andreasa Jonssona. W trzeciej gonitwie doszło do groźnie wyglądającego upadku na pierwszym łuku. Adrian Miedziński zderzył się z Rune Holtą na dojeździe do wirażu i obaj zawodnicy z dużym impetem wpadli w dmuchaną bandę. Po kilku minutach żużlowcy wstali o własnych siłach i wystartowali w powtórce, w której zwyciężył Norweg z polskim paszportem. Drugi do mety dojechał Aleksandr Łoktajew, dzięki czemu Stelmet Falubaz odrobił część strat do toruńskich Aniołów.

Kolejne biegi były bardzo wyrównane. Podopieczni Rafała Dobruckiego zdołali nawet doprowadzić do remisu, dzięki podwójnej wygranej pary Andreas Jonsson - Piotr Protasiewicz. Goście nie cieszyli się jednak długo z remisu, bowiem kolejny udany występ zaliczył australijski duet Sullivan - Ward. Przed regulaminową przerwą torunianie wypracowali sobie ośmiopunktową przewagę. Wielkie brawa za swoją dzielną postawę na torze w dziesiątym wyścigu otrzymał Paweł Przedpełski, który w ostatnim meczu na MotoArenie zdołał pokonać samego Janusza Kołodzieja.

Przed biegami nominowanymi Unibax prowadził różnicą ośmiu punktów. W czternastym wyścigu Stelmet Falubaz mógł odrobić do torunian dwa oczka, jednak jadący na prowadzeniu Piotr Protasiewicz zahaczył o bandę na prostej przeciwległej i nie uratował się przed upadkiem. Przytomnie zachował się Adrian Miedziński, który położył swój motocykl na torze, aby nie zderzyć się z PePe. W powtórce najszybszy okazał się Chris Holder, który z dużą przewagą pokonał Andreasa Jonssona. Na zakończenie meczu Szwed nie dał najmniejszych szans Australijczykom z Unibaksu i w Zielonej Górze ekipa Mirosława Kowalika będzie bronić dziesięciopunktowej zaliczki.

Zadowolony z postawy toruńskich żużlowców był Jan Ząbik, który cieszył się z wypracowanej zaliczki przed rewanżem. - 10 punktów to znaczny zastrzyk przed rewanżem, ale nie można następnego meczu lekceważyć. Zawodnicy z Zielonej Góry to nie chłopcy do bicia i każdy z nich wie, jak się jeździ, również w Toruniu - doświadczyliśmy już tego nie raz. Dzięki Ryanowi Sullivanowi, który stanął na wysokości zadania i reszcie chłopaków udało się wypracować tę przewagę - powiedział na konferencji prasowej trener Unibaksu.

Stelmet Falubaz Zielona Góra - 40
1. Andreas Jonsson - 15+1 (1,2*,3,2,2,2,3)
2. Jonas Davidsson - zastępstwo zawodnika
3. Aleksandr Łoktajew - 4+3 (0,2*,1*,0,1*)
4. Rune Holta - 10 (3,2,0,2,3,0)
5. Piotr Protasiewicz - 9 (2,3,1,2,1,w)
6. Adam Strzelec - 2 (2,0,0,0)
7. Kacper Rogowski - 0 (0,0,-)

Unibax Toruń - 50

9. Ryan Sullivan - 13 (3,3,3,2,2)
10. Darcy Ward - 9+3 (2*,2*,1,3,1*)
11. Adrian Miedziński - 9 (1,1,3,3,1)
12. Paweł Przedpełski - 1 (-,-,1,-)
13. Chris Holder - 9 (1,3,2,0,3)
14. Kamil Pulczyński - 2 (1,0,0,1)
15. Emil Pulczyński - 7+1 (3,3,0,1*,0)

Bieg po biegu:
1. (60,34) E.Pulczyński, Strzelec, K.Pulczyński, Rogowski 4:2
2. (58,58) Sullivan, Ward, Jonsson, Łoktajew 5:1 (9:3)
3. (59,04) Holta, Łoktajew, Miedziński, K.Pulczyński 1:5 (10:8)
4. (58,55) E.Pulczyński, Protasiewicz, Holder, Rogowski 4:2 (14:10)
5. (58,34) Protasiewicz, Jonsson, Miedziński, E.Pulczyński 1:5 (15:15)
6. (58,30) Holder, Holta, Łoktajew, K.Pulczyński 3:3 (18:18)
7. (58,70) Sullivan, Ward, Protasiewicz, Strzelec 5:1 (23:19)
8. (58,65) Jonsson, Holder, E.Pulczyński, Holta 3:3 (26:22)
9. (58,96) Sullivan, Holta, Ward, Łoktajew 4:2 (30:24)
10. (58,94) Miedziński, Protasiewicz, Przedpełski, Strzelec 4:2 (34:26)
11. (58,76) Ward, Jonsson, Łoktajew, Holder 3:3 (37:29)
12. (58,80) Miedziński, Jonsson, K.Pulczyński, Strzelec 4:2 (41:31)
13. (58,50) Holta, Sullivan, Protasiewicz, E.Pulczyński 2:4 (43:35)
14. (58,70) Holder, Jonsson, Miedziński, Protasiewicz (w/u) 4:2 (47:37)
15. (58,77) Jonsson, Sullivan, Ward, Holta 3:3 (50:40)

Startowano wg II zestawu
Sędzia: Artur Kuśmierz (Częstochowa)
NCD: 58,30 sek. w VI wyścigu uzyskał Chris Holder 
Widzów: 7891

Komentarze (106)
avatar
xxxx
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Na przyszły sezon czas juz chybs wypożyczyć Kamila do pierwszej ligi, a dać szanse Pawłowi Przedpełskiemu... 
avatar
Hampelek
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja dziwię się tylko temu, że mimo to, że Przedpełski ładnie jedzie nie jest puszczany! Ząbik go komplementował, a nie daje młodemu jechać 
avatar
idek1702
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dziesięć punktów to w miarę poprawny wynik,zważywszy że czołowi zawodnicy Falubazu byli non stop na torze.W 24 biegach brali udział,bo 4zawodników najlepszych startuje po 6razy = 24, na 30 możl Czytaj całość
avatar
aquell
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Hmmm załamany jestem postawą Chrisa Holdera - 9 (1,3,2,0,3) jak na MŚ na własnym obiekcie to kpina, Sullivan po kontuzji lepiej jeździł. 
avatar
MATUCH
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Holta na PePe na -