17-latek był najmłodszym spośród juniorów częstochowskiego klubu. Hubert Łęgowik jeszcze w roku 2011 startował w barwach ŻKS Ostrovia Ostrów Wielkopolski. Po sezonie spędzonym na wypożyczeniu w ostrowskim klubie "Łęgi" dostał szansę jazdy w macierzystym klubie i w pełni ją wykorzystał. - Sezon uważam za udany. W poprzednim sezonie brakowało mi objeżdżenia w zawodach. W tym sezonie jednak na brak jazdy nie mogłem narzekać, co w porównaniu do poprzedniego przyniosło lepsze wyniki. Myślę, że zrobiłem duży krok w przód - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl junior częstochowskiego Włókniarza.
Mimo braku doświadczenia "Łęgi" nie poddawał się i walczył z bardziej doświadczonymi zawodnikami. Jednym z atutów młodego żużlowca były bardzo dobre wyjścia spod taśmy. Jeszcze rok temu Łęgowik miał problemy z tym elementem żużlowego rzemiosła, ale w minionym sezonie wyeliminował braki. - Od samego początku sezonu trener Janusz Stachyra uczył mnie startów, dlatego też te starty były takie dobre, za co bardzo mu dziękuję - stwierdził Łęgowik.
Juniorzy Włókniarza dostali w trakcie sezonu dużą pomoc od klubu. Włodarze Lwów w przyszłym roku ponownie chcą zainwestować środki pieniężne w młodzież. Współpracę między klubem i młodzieżowcami chwali Łęgowik. Dodatkowo dzięki pomocy władz Włókniarza znalazł on indywidualnego sponsora. - Współpraca między nami, a klubem układała się bardzo dobrze. Zawsze mogłem liczyć na pomoc klubu. Dzięki temu znalazłem również sponsora, który bardzo mi pomógł w kwestiach sprzętowych. Jeśli zaś chodzi o zainwestowanie w młodzież jest to bardzo pozytywna wiadomość. Wszyscy cieszymy się, że klub chce nam pomóc, ponieważ sprzęt w żużlu ma bardzo duże znaczenie. Dlatego też gdy będziemy dysponować szybkim sprzętem, to będziemy mogli osiągać dobre wyniki - ocenił 17-latek.
Starty w tym roku wychowanek Włókniarza zakończył upadkiem w meczu ostatniej kolejki rundy zasadniczej, w którym Lwy walczyły z Unią Leszno. Po kraksie Łęgowik doznał urazu ręki, który wyeliminował go z dalszych startów. Obecnie młody żużlowiec przechodzi rehabilitację i już wkrótce rozpocznie przygotowania do nowego sezonu. - Z moją ręką jest coraz lepiej. Operację przeprowadzono w Piekarach Śląskich, gdzie do ręki włożono mi 3 druty i założono 20 szwów. Aktualnie jeżdżę na rehabilitację trzy razy w tygodniu i dzięki temu ręka powraca do pełnej sprawności. Myślę, że od grudnia będę mógł już na 100 procent zacząć przygotowywać się do sezonu - przyznał "Łęgi".
Łęgowik w tym sezonie pokazał się z dobrej strony. Nabył niezbędne doświadczenie w rozgrywkach Ekstraligi, co przerodziło się na coraz lepszą dyspozycję w zawodach młodzieżowych. Junior Włókniarza zdradził nam swoje plany na kolejny sezon. - W przyszłym sezonie chciałbym awansować do finału MIMP oraz do finału Brązowego Kasku i występować we wszystkich ekstraligowych meczach Włókniarza. Chcę również we wszystkich młodzieżowych imprezach wypadać jak najlepiej. Korzystając z okazji chciałbym podziękować moim sponsorom: firmie Mariok, Bauland i Ecru oraz Ogród Serwis, a także firmie KJG Company. Dziękuję również za wsparcie mojej całej rodzinie oraz kibicom - zakończył wychowanek klubu z Częstochowy.