Bjarne Pedersen nie ukrywa, że w ciągu ostatnich lat klub z Holstebro przeszedł ważne zmiany. - Pod względem sportowym klub się rozwinął, ale pozytywów można też szukać poza torem. Dzięki przebudowie stadionu padł rekord frekwencji, bo na jednym z meczów na trybunach zasiadło około 2700 widzów. Co więcej, w lidze duńskiej byliśmy klubem, na którego mecze przychodziło najwięcej fanów w sezonie 2012 - powiedział Duńczyk na łamach speedwaygp.com.
Doświadczony żużlowiec przedłużył we wtorek kontrakt ze swoim macierzystym klubem. - Chcę pozostać częścią tego wszystkiego. Przed startem sezonu 2013 mam spore oczekiwania jeśli chodzi o klub z Holstebro. Na początku 2012 roku byliśmy na czele ligowej tabeli, ale w ostatnich pięciu czy sześciu meczach trochę zeszliśmy z tonu i ostatecznie zakończyliśmy sezon na czwartej lokacie. Niemniej jednak, wydaję mi się, że klub radził sobie dość dobrze w ostatnich kilku sezonach. W 2011 roku zdobyliśmy przecież srebro, a teraz zajęliśmy czwarte miejsce - kontynuuje Pedersen.
Żużlowiec z kraju Hamleta nadal będzie pełnił rolę kapitana drużyny. - Bycie kapitanem zespołu to dla mnie wielki honor. Jestem bardzo zadowolony, że mogę stać na czele klubu, którego jestem wychowankiem. Mam nadzieję, że będę w stanie wnieść swoje doświadczenie do drużyny i skorzystają z niego młodsi zawodnicy. Wygrana ligi z Holstebro byłaby dla mnie spełnieniem marzeń. Miałem już okazje triumfować w finałach takich lig jak polska, szwedzka i angielska, więc teraz najwyższa pora na sukces Holstebro w lidze duńskiej - zakończył Bjarne Pedersen.