Krzysztof Cegielski chwali Janusza Kołodzieja, który nie tylko zdobył Drużynowe Mistrzostwo Polski, ale również był jednym z najlepszych polskich zawodników w całej lidze. - Był to dla niego absolutnie udany rok. Sezon 2011 był dla Janusza bardzo ciężki, gdyż jeździł on mocno poobijany, z różnymi kontuzjami, a mimo to spisywał się dobrze i zdobył srebrny medal z Unią Leszno. Przeniósł się do mającego duże aspiracje ze strony klubu i kibiców macierzystego klubu z Tarnowa i zrealizował swój cel - był najlepszym polskim zawodnikiem w zespole i do ostatnich spotkań miał najwyższą średnią biegową wśród polskich żużlowców startujących w ENEA Ekstralidze. Był to dla niego bardzo dobry rok. To również dobry prognostyk na kolejne lata - ocenił menedżer żużlowca.
Czy wpływ na dobrą postawę miało to, że żużlowiec wrócił do klubu, w którym się wychował? - W tym przypadku nie ma reguły - przekonuje Cegielski. - Jak przeanalizujemy jego starty, to czuł się dobrze wszędzie. Wcześniej jeździł w Tarnowie, później w Lesznie, gdzie doskonale się czuł i zdobył dla tamtejszych kibiców złoty i srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Czego można się spodziewać więcej? Cieszę się, że tam gdzie jeździ, przyczynia się do medali ligowych. Trzeci rok z rzędu tak się dzieje, a niewielu jest takich zawodników - dodał.
Skoro Kołodziej tak dobrze jeździ w lidze, to czy nie przyszedł czas na jazdę w cyklu Grand Prix? - Jeśli będzie tam jeździł, to powiem że jest na to czas. Na razie w 2013 roku się to nie zanosi. Jeśli jednak w przyszłym sezonie będzie się dobrze czuł i osiągał dobre wyniki, to przyjdzie na niego czas również w Grand Prix. Ma wszelkie predyspozycje nie tylko ku temu aby tam startować, ale również żeby powalczyć o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Nie wszystko zależy jednak od umiejętności, ale również od szczęścia, psychiki i wszystkiego co z tym związane. Na razie celem jest przede wszystkim dobra jazda i ma się ją przede wszystkim cieszyć - zakończył Krzysztof Cegielski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Nadejdzie czas Kołodzieja w Grand Prix?
Krzysztof Cegielski jest zadowolony z postępów swojego podopiecznego Janusza Kołodzieja. Menedżer zawodnika wierzy, że w kolejnych latach tarnowianin będzie się jeszcze bardziej rozwijał.