Piotr Żyto przyznał, że jeszcze nie ma podpisanego kontraktu z Kolejarzem Rawag Rawicz na 2013 rok. - Jednak prowadzimy rozmowy z szefostwem klubu. Nie zapowiada się jednak, że cokolwiek się u mnie zmieni i najprawdopodobniej pozostanę w rawickim klubie - powiedział szkoleniowiec w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Mimo że mamy już listopad, nadal nie wiadomo jaki będzie regulamin oraz w ilu ligach startować będą polscy żużlowcy. - Ja chciałem połączenia lig już w zeszłym roku, jednak Główna Komisja Sportu Żużlowego się na to nie zgodziła. Teraz zaplanowano zmniejszenie ENEA Ekstraligi od 2014 roku. Łączenie lig na jeden sezon byłoby w mojej ocenie troszeczkę słabe - zauważył Żyto. - Nie ma jeszcze regulaminów, trudno nawet myśleć o tym jak budować skład. Gdyby ENEA Ekstraliga była zmniejszona, to trzy ligi byłyby optymalne dla polskiego żużla - stwierdził trener.
Kolejarz Rawag w 2012 roku wygrał ligę, chociaż nie był stawiany w gronie faworytów. - Zrobiliśmy niespodziankę, bo nikt na nas nie liczył. Dużo zespołów miało ambitne plany i chciało awansować - zauważył trener rawickiego klubu. - Teraz zespół potrzebuje wzmocnień. Dużo zależy od pieniędzy, jakimi będziemy dysponować. Nie sztuką jest obiecać coś na papierze i później się nie wywiązać oraz doprowadzić do długów. Rawicki klub od dawna szacuje fundusze na miarę możliwości. Nie mamy zaległości i jest to wielki plus dla działaczy. Co prawda nie można u nas zarobić wielkich pieniędzy, ale udało się wypracować rzetelność, co słyszałem od wielu zawodników, którzy sami się zgłaszali do jazdy w tym klubie. Cieszę się, że kontrakty są tu podpisywane na tyle, na ile stać klub. To z kim się zwiążemy jest zależne od tego, jakim budżetem będziemy dysponować, a także od regulaminu. Wszyscy na niego czekają, bo bez tego ani rusz - zauważył Piotr Zyto.
na Instagramie 
na Facebooku 
Czyzby informacja, ze byl esbekiem do Rawicza dotarla dopiero teraz?