W ostatnich dniach torunianie poinformowali, że wygasła umowa z Mirosławem Kowalikiem i klub nie zamierza jej przedłużyć. - W najbliższym czasie wszystko się wyjaśni. Jeżeli wrócę do Ekstraligi, to tylko na warunkach zbieżnych z moim pracodawcą i z moimi poglądami na sport. Jeżeli nie będzie to sfinalizowane do końca roku, to nie ukrywam, że jestem w bliskich kontaktach z kierownictwem sportu lubuskiego - poinformował były trener między innymi Stali Gorzów na antenie Radia Zachód.
Czernicki ostatni raz z drużyną pracował w 2011 w Gorzowie, skąd odszedł przed zakończeniem rozgrywek ligowych. - W trakcie sezonu miałem propozycje objęcia drużyn ekstraligowych. Nie skorzystałem, bo mam pewne zasady. Chciałem pracować w klubie, w którym mam wpływ na budowanie zespołu, przygotowanie logistyczne i przygotowanie w okresie jesienno-zimowym. Po 30 latach pracy w żużlu potrzebowałem też odpoczynku - powiedział trener.
W swojej karierze 61-letni szkoleniowiec dwukrotnie sięgnął po złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Po raz ostatni ta sztuka udało mu się w 2007 roku, gdy świętował złoty medal razem z żużlowcami Unii Leszno.
Źródło: Radio Zachód