257 
Były wicemistrz świata stracił niemal połowę minionego sezonu z powodu kontuzji nogi. Jeszcze w trakcie rehabilitacji głośno było o odejściu Jarosława Hampela z Unii Leszno. Po zakończeniu sezonu nazwisko wychowanka pilskiej Polonii łączone było z kilkoma klubami. W poniedziałek Polskie Radio Rzeszów poinformowało, że "Mały" zdecydował się na starty w barwach miejscowej PGE Marmy.
Na pozyskanie Hampela nadal liczy Robert Dowhan. Działacz klubu z Zielonej Góry przyznał, że transfer reprezentanta Polski byłby wielkim sukcesem. - Jeśli udałoby się nam pozyskać takiego zawodnika, jakim jest Jarosław Hampel, to byłby wielki sukces. On jest w tej chwili numerem jeden w polskim żużlu, zawodnikiem, który wszystko, co najlepsze, ma jeszcze przed sobą. Myślimy o sezonach następnych. Mamy jakieś wizje, które być może zostaną przelane na kontrakty - powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą Zielona Góra senator RP.
Wcześniej kontrakty z czwartą drużyną ENEA Ekstraligi uzgodnili Patryk Dudek, Piotr Protasiewicz, Andreas Jonsson, Aleksandr Łoktajew i Jonas Davidsson. Transfer legitymującego się KSM w wysokości 8,75 spowodowałby, że któryś z wyżej wymienionych żużlowców musiałby pełnić rolę rezerwowego lub zostać wypożyczonym. - Podstawę już mamy, dlatego nie boję się sezonu 2013, liczę na to, że uda nam się awansować do play-off i walczyć o medale. Nie jest wcale tak blisko, jak się może wydawać, że ktokolwiek zasili drużynę Falubazu. Wiąże się to przede wszystkim z wielkimi kosztami, a po drugie, któryś z naszych zawodników musiałby pauzować albo pójść na wypożyczenie - przyznał Dowhan.
Źródło: Gazeta Wyborcza Zielona Góra
Rozwiń odpowiedzi (1) 
