Ireneusz Zmora dla SportoweFakty.pl: Żądania Kasprzaka są nie do zaakceptowania

Krzysztof Kasprzak będzie prawdopodobnie kolejnym żużlowcem, który opuści Stal Gorzów. Jak mówi szef lubuskiego klubu, zawodnik stawia warunki, na które nie zgodzą się władze wicemistrzów Polski.

W bardzo zmienionym składzie do przyszłorocznych rozgrywek Enea Ekstraligi przystąpi Stal Gorzów. Póki co kibice żółto-niebieskich mają więcej powodów do zmartwień niż do radości, bowiem z klubem żegnają się kolejni zawodnicy. W sezonie 2013 w drużynie wicemistrzów Polski na pewno nie będą jeździć Tomasz Gollob i Matej Zagar. Wiele wskazuje na to, że z lubuską ekipą pożegna się również Krzysztof Kasprzak, kolejny z liderów.

- Przyznam, że od kilku dni nie mieliśmy żadnego kontaktu z Krzysztofem Kasprzakiem. Mogę dodać, że na pewno nie spełnimy obecnych żądań zawodnika. Nadal widzimy tego żużlowca w naszym zespole, ale musi on bardzo zweryfikować swoje oczekiwania. O szczegółach nie chcę mówić. Na razie nie jesteśmy umówieni z Krzysztofem na kolejne spotkanie - oznajmił Ireneusz Maciej Zmora, szef Stali w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl

Wiele wskazuje na to, że "Kasper" wróci do Unii Leszno, gdzie zajmie miejsce Jarosława Hampela. Odejście "Małego" z wielkopolskiego klubu potwierdził już oficjalnie Józef Dworakowski, szef "Byków". Mówi się, że w drugą stronę niż Kasprzak może podążyć Przemysław Pawlicki. - Na razie mogę tylko powiedzieć, że mamy kilka wariantów zbudowania składu bez Krzysztofa Kasprzaka. Na konkrety trzeba jednak poczekać. KSM naszego zespołu będzie bliski 40 punktów - dodał Ireneusz Zmora.

Nieoficjalnie wiadomo, że oprócz Przemysława Pawlickiego szefowie gorzowskiego klubu rozmawiają z Fredrikem Lindgrenem, Kennethem Bjerre, Thomasem H. Jonassonem i Tomaszem Gapińskim. Wszyscy mają KSM, który pasuje do koncepcji zbudowania ekipy wicemistrzów Polski na przyszły rok. Kontrakt na sezon 2013 ze Stalą podpisał już Niels Kristian Iversen. Ważną umowę ma również Bartosz Zmarzlik. Bardzo blisko Gorzowa jest Daniel Nermark.

Źródło artykułu: