Tak intensywnego ciągu wydarzeń w bydgoskiej Polonii nie spodziewał się chyba nikt! W środę z funkcji prezesa zrezygnował świeżo nominowany Maciej Korda, w czwartek wiceprezydent Bydgoszczy Sebastian Chmara ostro skrytykował sytuację w klubie, a wieczorem Rada Nadzorcza wybrała nowego prezesa. Został nim pochodzący z Leszna Jarosław Deresiński, który jako współpracownika wskazał od razu Jerzego Kanclerza, mającego objąć funkcje dyrektora sportowego i menedżera zespołu. W piątkowe wczesne popołudnie w bydgoskim ratuszu prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, w towarzystwie wiceprezydenta Sebastiana Chmary i przewodniczącego Rady Nadzorczej klubu Józefa Gramzy, zaprezentował oficjalnie nowe władze ŻKS Polonia Bydgoszcz SA.
- W czwartkowy wieczór zapadły pewne decyzje personalne dotyczące bydgoskiego żużla. Dlatego też spotykamy się dzisiaj z przewodniczącym Rady Nadzorczej ŻKS Polonia Bydgoszcz SA panem Józefem Gramzą, nowowybranym prezesem klubu panem Jarosławem Deresińskim i doskonale znanym w środowisku i lubianym przez wielu panem Jerzym Kanclerzem - przywitał zebranych w ratuszu prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. - Wczoraj Rada Nadzorcza podjęła decyzję o wyborze nowego prezesa. Tuż po tym wyborze spotkaliśmy się w ratuszu z panem prezesem i moim zastępcą panem Sebastianem Chmarą, by nie powtórzyła się sytuacja, jaka miała miejsce po wyborze poprzedniego prezesa. To duże tempo było bardzo wskazane i wymagane. Ze strony pana prezesa padło nazwisko pana Kanclerza, jako osoby współpracującej. Pan Jerzy przed 22 dotarł również do ratusza i w pełnym gronie uzgodniliśmy resztę szczegółów. Później obaj panowie odbyli jeszcze rozmową między sobą, której szczegóły za chwilę zdradzą - przedstawił przebieg czwartkowych wydarzeń włodarz Bydgoszczy.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej padły z ust wiceprezydenta Chmary bardzo krytyczne słowa w kierunku bydgoskiego środowiska żużlowego. Prezydent Bruski wyjaśnił, że miasto absolutnie nie zamierza zostawiać klubu bez pomocy. - Chciałbym przypomnieć, że miasto nadal będzie wspierać bydgoski żużel, jest to zapisane w wieloletniej prognozie finansowej, więc jest to zagwarantowana kwota. Jest ona związana z promowaniem miasta, dobrym jego wizerunkiem i dobrym wynikiem sportowym - od tego jest to uzależnione. Niebezpieczeństwa w tym momencie nie ma, a wsparcie jest bardzo wysokie - w stosunku do innych bydgoskich klubów najwyższe, również chyba najwyższe w stosunku do innych klubów żużlowych - wyjaśnił Rafał Bruski.
Środowa rezygnacja, zaledwie w trzecim dniu urzędowania, poprzedniego prezesa Macieja Kordy spowodowana była niemożliwością poświęcenia odpowiedniego czasu na pracę w klubie. Przewodniczący Rady Nadzorczej Józef Gramza wyjaśnił, że w przypadku nowego prezesa takiego problemu nie będzie. - W czwartek o godzinie 19 poprosiliśmy dwóch liderów konkursów, nazwiska pierwszego nie mogę zdradzić, bo prosił o anonimowość, a drugim był pan Jarosław Deresiński. Po rozmowach, zgodnie z moją wcześniejszą obietnicą, wybraliśmy nowego prezesa ŻKS Polonia Bydgoszcz SA. Żeby nie było niespodzianek, omówiliśmy sprawy finansowe, sprawy umowy o pracę, konsultowaliśmy to z ratuszem, bo umowę podpisuje rada nadzorcza, ale za sprawy finansowe odpowiadają właściciele spółki - wyjaśnił szczegóły czwartkowych rozmów Józef Gramza.
[nextpage]
Po oficjalnym przedstawieniu, głos mógł zabrać w końcu nowy prezes bydgoskiej Polonii Jarosław Deresiński. - Mam 49 lat, urodziłem się w Lesznie, ale od wielu lat już tam nie mieszkam. Zawodowe drogi powiodły mnie przez Poznań do Warszawy, gdzie mieszkam i ostatnio pracowałem. Na co dzień zajmuję się kawą, ale nie będę wymieniał marki, żeby nie być posądzonym o kryptoreklamą - przedstawił się nowy szef bydgoskiego klubu. - Jednak nie o mnie powinniśmy rozmawiać, bo chciałbym, abyśmy rozmawiali o Polonii, która jest najważniejsza, o kibicach, zawodnikach, sponsorach, którzy są najważniejsi dla tego klubu - zadeklarował Jarosław Deresiński. - Wiele było wokół klubu zamieszania i sytuacji, które nie służyły dobremu klimatowi. Myślę, że mamy to już za sobą, chciałbym żebyśmy nie patrzyli wstecz, tylko wszyscy patrzyli w przód, myśląc nie tylko o roku 2013, ale i 2014, i dalej. Sytuacja Polonii, w stosunku do innych klubów w Polsce, wcale nie jest zła! Zaległości klubowe zostały uregulowane. Dzięki bardzo dobremu klimatowi ze strony właściciela, czyli miasta, klub może liczyć na oparcie. Chciałbym przy okazji zaprosić do współpracy uczestników niedawnego "okrągłego stołu", którzy chcą konstruktywnie pomóc w budowaniu wizerunku Polonii. Odłóżmy wszystkie animozje, słowa które padły niepotrzebnie, mówmy o przyszłości! - zaapelował prezes ŻKS Polonia Bydgoszcz SA.
Jarosław Deresiński zdradził, że Jerzego Kanclerza poznał osobiście dopiero w czwartek, jednak doskonale orientował się w jego osiągnięciach związanych ze sportem. - Po nocnym spotkaniu z panem Jerzym Kanclerzem, o 3 rano uścisnęliśmy sobie dłonie i to panu Jerzemu chciałbym powierzyć stanowisko dyrektora sportowego Polonii - przekazał prezes Polonii. - Myślę, że będzie to dla dobra klubu, kibiców i wszystkich, którzy dobrze Polonii życzą. Mamy mało czasu, ale jeżeli będziemy pracować w takim tempie, jak do tej pory, to już niedługo będziemy mogli mówić o pierwszych konkretach. Być może już na Mikołaja, 6 grudnia będziemy mieli jakieś dobre i konkretne wiadomości - zdradził Jarosław Deresiński.
Starym-nowym dyrektorem sportowym Polonii został Jerzy Kanclerz, który będzie również pełnił obowiązki menedżera zespołu. - Wracam do tego klubu po prawie ośmiu miesiącach. Zastanawiałem się nad tym praktycznie parę godzin. Podjąłem decyzję męską, bo takie rozmowy mnie zadowalają. Pan Sebastian Chmara w czwartek po 20 zadzwonił do mnie i powiedział, że w ciągu 20 minut mam się stawić w ratuszu, ewentualne mandaty on pokrywa. Z tej wieczornej rozmowy utkwiły mi szczególnie w pamięci słowa pana Sebastiana Chmary, który powiedział mi "Jurek, jak nie teraz, to kiedy?", czyli czas najwyższy, żeby ten klub wyprowadzić na właściwą drogę. Przez 14 miesięcy pracy z poprzednim prezesem starałem się pomóc, wyszło jak wyszło, nie winię nikogo. Na pewno również ja popełniłem błędy, do których mogę się przyznać. Jednak trzeba patrzeć w przyszłość i dojść do tego, co jest najważniejsze. Mobilizacja we mnie jest w tj chwili bardzo duża, bo zdaję sobie sprawę z tego, że czas nam ucieka - zdradził kulisy swojej decyzji Jerzy Kanclerz.
Dyrektor sportowy Polonii zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że to ostatni dzwonek na podjęcie konkretnych rozmów z zawodnikami, którzy mają startować w Bydgoszczy w przyszłym sezonie. - Podjęliśmy już z panem prezesem rozmowy z zawodnikami - poinformował Jerzy Kanclerz. - Najbardziej zależy nam na czwórce Emil Sajfutdinow, Krzysiu Buczkowski, Szymek Woźniak i Mikołaj Curyło. Do tego chcemy dobrać dwóch zawodników, którzy będą mieścili się w limicie KSM. Mam dwunastu zawodników, z którymi chcę rozmawiać, z niektórymi rozmawiałem już wcześniej. Pan prezes również przygotował podobną listę i kiedy obie porównaliśmy okazało się, że różnimy się tylko w przypadku dwóch zawodników. Myślę, że na Mikołajki jesteśmy w stanie przedstawić przynajmniej pięciu zawodników, którzy w sezonie 2013 będą reprezentować barwy ŻKS Polonia Bydgoszcz SA. Zdaję sobie sprawę z tego, że od tej drużyny, w związku z reorganizacją ligi, będzie się przede wszystkim wymagało tego, żeby się utrzymała. Mam informację od Andrzeja Polkowskiego, że rozmawiał już z zawodnikami, i za to chciałbym go pochwalić - przekazał dyrektor sportowy bydgoskiego klubu.
Jerzy Kanclerz zostanie również rekomendowany przez władze Bydgoszczy jako drugi członek zarządu ŻKS Polonia Bydgoszcz SA. - Wypracowaliśmy nowy model zarządzania klubem, który przewiduje dwóch członków zarządu. Będę rekomendował Radzie Nadzorczej, żeby przyjęła właśnie taki model - poinformował prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. - Taki model pozwala na większą przejrzystość w klubie i również ze swojej strony będą go gorąco rekomendował Radzie Nadzorczej - dodał prezes Deresiński. - Kandydatem na drugiego członka zarządu jest oczywiście tu obecny pan Jerzy Kanclerz - zdradził prezydent Bruski.
Jednym z założeń nowego prezesa Polonii jest uatrakcyjnienie imprez na bydgoskim stadionie. W tą koncepcję wpisuje się decyzja bydgoskiego ratusza. - W najbliższym czasie miasto zamierza zakupić odpowiedniej wielkości telebim, który będzie udostępniany Polonii na mecze - zdradził Rafał Bruski. - Do tego chcemy dodać kilka kamer rozmieszczonych na stadionie, by kibice mogli obejrzeć powtórki, czy wywiady z zawodnikami. 19 grudnia uchwalany będzie budżet i mam nadzieję, że odpowiednia kwota zostanie na ten cel zapisana - przekazał prezydent Bydgoszczy.
Lingren-Wolfi,Buczek-Miki,Szymek.Zapisać i sprawdzić.Mocny lider,trzech muszkieterów i troje gniewnych gryfiątek.
Jeleniewski-Word,Miki,Szymek 39,99