- Jestem zadowolony z nowego kontraktu. W Rzeszowie robi się fajna ekipa, tak że tym bardziej się cieszę. Myślę, że mamy też dobrego trenera i wierzę, że ten następny rok będzie dla nas jeszcze lepszy jak ubiegły - powiedział w rozmowie z naszym portalem Rafał Okoniewski.
32-letni żużlowiec broni barw rzeszowskiego klubu od 2010 roku. - Wcześniej cztery sezony spędziłem także w Zielonej Górze. Tak się złożyło, że ostatnie trzy lata jeździłem w Rzeszowie, a teraz na dwa kolejne podpisałem kontrakt. Będzie to razem pięć lat. Życzyłbym sobie i kibicom, żeby ta współpraca była naprawdę owocna, żeby wszystko dobrze się układało i by wreszcie ten wynik sportowy był odpowiedni i zadowalający przede wszystkim fanów - mówi Okoniewski.
Sezon 2012 dla wychowanka Polonii Piła był zdecydowanie lepszy niż poprzedni. W 2011 roku "Okonia" trapiły kontuzje, których skutki odczuwał przez długi czas. Przez to jego wyniki sportowe nie były tak udane, jakich by sobie życzył. - To jest sport kontuzjogenny i aby wynik sportowy był dużo lepszy, to urazy muszą nas omijać dalekim łukiem. Mam nadzieję, że nasza drużyna odjedzie przyszły sezon cało. Wtedy postaramy się zawalczyć o jak najlepszy rezultat. Co do drużyny, to jeszcze do końca nie wiadomo jak będzie ona wyglądać. Z tego co mi wiadomo, mamy mieć silny skład - kontynuuje.
Być może na podpisanie kontraktu z włodarzami PGE Marmy zdecyduje się Indywidualny Mistrz Świata z sezonu 2011 - Greg Hancock. "Okoń" przyznaje, że jeśliby się tak stało, byłby zadowolony. - Na pewno mile widziałbym go w naszej drużynie. Jest to bardzo dobry i doświadczony zawodnik, który gwarantuje dużą zdobycz punktową na każdy mecz. Udowadniał to przez wiele sezonów, więc jak najbardziej byłbym zadowolony, gdyby do nas dołączył - mówi.
Jakoś w poprzednim sezonie mieliśmy sporo w drużynie kontuzji i problemu z utrzymaniem nie było ,a teraz będziemy w mocniejszym skałdzie i opowiadasz takie brednie !!!!!!!! Czytaj całość