Paweł Sadzikowski: Można spodziewać się kolejnych fajerwerków

 / Na zdjęciu: Prezes Wandy Kraków, Paweł Sadzikowski
/ Na zdjęciu: Prezes Wandy Kraków, Paweł Sadzikowski

Speedway Wanda Kraków wyrasta na największego faworyta rozgrywek drugiej ligi. Zadowolony z podpisanych kontraktów jest jej prezes - Paweł Sadzikowski.

- Chcemy, by był to skład, który dostarczy kibicom wielkich emocji, będzie walczył do końca - powiedział szef krakowskiego kubu w rozmowie z Dziennikiem Polskim. Krakowianom udało się zatrzymać w drużynie Stanisława Burzę, Tobiasa Kronera, Mateja Kusa a nowymi twarzami w zespole są Oliver Allen, Kenneth Hansen i Rafał Fleger. - Wiemy, że nie na każdego nas stać. Nie podbijamy jednak ceny, jak to robią w innych klubach, by mieć kogoś niezależnie od kosztów. Na razie wszystko się nam idealnie układa, już mamy mocną kadrę. Uważam, że postaraliśmy się o same hity - stwierdził Sadzikowski.

Możliwe, że do ekipy z Grodu Kraka dołączą także Andriej Kudriaszow i Jozsef Tabaka. - Żaden z nich nie wykluczył jazdy u nas. Zostaną, o ile nie pójdą ligę wyżej, bo wiem, że mają takie propozycje. Musimy poczekać do stycznia.  W tym roku już raczej nikogo nie pozyskamy, ale po sylwestrze spodziewać się można kolejnych fajerwerków. Chcielibyśmy mieć jeszcze pięciu nowych zawodników, których można by u nas sprawdzić - przyznał prezes Speedway Wandy.

Źródło: Dziennik Polski

Źródło artykułu: