[i]
- Ten urodzony w 1985 roku zawodnik ma naprawdę duży potencjał, choć ostatnio prześladowały go kontuzje. Wierzę, że zdoła przebić się do składu naszego zespołu. Rozważamy jeszcze kandydaturę jednego zawodnika ze Szwecji, a także juniora z Danii. Nazwisk nie chciałbym na razie podawać... [/i]- powiedział Krzysztof Mrozek w rozmowie z oficjalną strona ŻKS ROW.
"Hefe" w 2012 roku był zawodnikiem Speedway Wandy Kraków, ale z powodu kontuzji nie wystąpił on w żadnym spotkaniu krakowskiej ekipy. Pod koniec sezonu 27-latek został wicemistrzem Niemiec, ulegając tylko Tobiasowi Kronerowi.
- Miałem bardzo ciężki wypadek na Wyspach Brytyjskich we wrześniu 2011 roku. Wówczas o mało nie straciłem prawej nogi, jednak na szczęście zostałem szybko przetransportowany do mojej ojczyzny, gdzie udało się efektywnie zespolić kończynę metalowymi wstawkami. Po sześciu miesiącach zacząłem chodzić o własnych siłach, natomiast po kolejnych trzech odbyłem kilka okrążeń próbnych. Proces gojenia posuwał się naprzód bardzo wolno i nieustannie nawet teraz poddaję się zabiegom fizjoterapeutycznym - mówił Christian Hefenbrock w trakcie trwania sezonu 2012.
Niemiecki żużlowiec był zadowolony, że może się ścigać na żużlu nawet w niewielkim wymiarze, a także dodał, że pod koniec października ma przejść operację, która przywróci go pełnej sprawności.
Oprócz Hefenbrocka, w zespole z Górnego Śląska ścigać się mają Roman Chromik, Michał Mitko i Zbigniew Czerwiński, którzy uzgodnili już warunki kontraktów. Wcześniej umowy podpisali Lewis Bridger, Ilja Czałow, Kacper Woryna i Sam Masters.
Prezes rybnickiego klubu na oficjalnej stronie ŻKS ROW odniósł się także do informacji o starcie rybniczan w I lidze. - Nie ukrywamy, że nieco dziwi nas zamieszanie wokół naszej deklaracji gotowości startów naszej drużyny w rozgrywkach pierwszej ligi. Wyjaśniamy - nie zamierzamy kupować miejsca w wyższej klasie rozgrywkowej, a po prostu szykujemy się na wszystkie możliwe scenariusze. Bo spójrzmy na sytuację rozsądnie - w drugiej lidze wszystkie zespoły otrzymały dotychczas licencje warunkowe, spore zamieszanie organizacyjne panuje także w kilku klubach pierwszoligowych. Obiektywnie patrząc - ostateczny system rozgrywek w roku 2013 stoi dziś wciąż pod małym znakiem zapytania i jest uzależniony od liczby klubów, które faktycznie przystąpią do rywalizacji w pierwszej i drugiej lidze... - powiedział Mrozek.