Według części kibiców i obserwatorów występy w Grand Prix negatywnie wpływają na formę zawodników podczas niedzielnych spotkań ligowych w Polsce. Co na ten temat sądzi Matej Zagar? - Ja wcale tak nie uważam. Gdybym tak myślał, to pewnie nawet bym nie startował w eliminacjach do Grand Prix. Sam awans do tego cyklu sprawił mi ogromną radość. Dał mi też pozytywnego kopa na przyszły sezon - powiedział Słoweniec w rozmowie z Głosem Wielkopolski.
Żużlowiec Lechmy Startu Gniezno w przeszłości rywalizował w cyklu Grand Prix, jednak Matej Zagar zdaje sobie sprawę, że od tego czasu wiele się zmieniło. - W tych zawodach każdy wyścig jest inny. Inni są również zawodnicy, z którymi przyjdzie mi rywalizować. Teraz zdecydowana większość z nich jest w moim wieku lub nawet trochę młodsza ode mnie. Zupełnie inaczej to wyglądało, gdy zaczynałem starty w tym cyklu. Wówczas to ja byłem tym młodym, który musiał walczyć z dużo bardziej doświadczonymi rywalami. Moja nowa przygoda z Grand Prix będzie się zatem dość mocno różniła od tej wcześniejszej - zakończył.
Źródło: Głos Wielkopolski