Pierwszy mecz zostanie rozegrany w niedzielę 7 września o 18:30 na popularnym "Smoku". Własnym tor, jak to na ten obiekt przystało, może nie być atutem miejscowych. Niemal wszyscy zawodnicy twierdzą wszakże, iż zawsze umożliwia on walkę na całej długości i szerokości, a przygotowany jest z zachowaniem ducha fair play. Bonusem dla leszczynian będzie za to na pewno ogromny doping fanów, którzy zapełnią obiekt po brzegi. Po zaciekłym i pełnym odważnych akcji spotkaniu z ZKŻ "Byki" mogą wierzyć w pomoc swych kibiców.
Do zwycięstwa z Włókniarzem potrzebny będzie obrońcom mistrzostwa przede wszystkim duch zespołu. Pojawiają się już od pewnego czasu komentarze mówiące o tym, iż półfinał z udziałem tych ekip to starcie "Lwów" z indywidualnościami na czele z "Bykami", które tworzą świetnie współpracujący ze sobą kolektyw. Która z koncepcji budowania drużyny okaże się bardzie trafna, pokażą najbliższe zawody i następujący po nich rewanż.
Leszczynianie liczą na dobrą dyspozycję zawodników, którzy nie zawiedli w walce z ZKŻ. Mowa tu oczywiście o liderach: Jarosławie Hampelu, Krzysztofie Kasprzaku, Damianie Balińskim i Przemysławie Pawlickim, który mimo młodego wieku już przyczynia się do triumfów biało-niebieskich. Konieczny jest też powrót do formy Leigh Adamsa, który nie błyszczał przed tygodniem.
Częstochowianie skupiają się zwłaszcza na stanie zdrowia Nickiego Pedersena. Jeżeli Duńczyk będzie w pełni sił, na stadionie im. Alfreda Smoczyka może dostarczyć wielu punktów. Podobnie rzecz się ma z Gregiem Hancockiem. Sympatyczny Amerykanin przed laty zdobywał wszakże punkty dla Unii i tutaj czuje się świetnie, co udowodnił w majowym Grand Prix. To właśnie liderzy mają prowadzić Włókniarz do sukcesu, ale Piotr Żyto liczy też na zdobycze pozostałych żużlowców.
Leszczyński półfinał, a dokładnie pierwsza jego odsłona zapowiada się porywająco. W obu ekipach nie brakuje słynnych torowych wojowników. Przede wszystkim mowa tu o Nickim Pedersenie i Damianie Balińskim. Teoretycznie żużlowców wiele dzieli - jeden broni mistrzostwa świata, drugi dotąd w cyklu GP nie wystąpił. Nie od dziś jena wiadomo, że "Bally" przywdziewając plastrom z "Bykiem" zdolny jest do najtwardszej walki z każdym rywalem i jemu na pewno odwagi nie zabraknie, by zamknąć przeciwnikowi drogę do triumfu.
Obok Polaka i Duńczyka w Lesznie wystąpią tacy wirtuozi speedwaya jak Sebastian Ułamek, Greg Hancock, Leigh Adams, Jarosław Hampel. Gwiazd zatem nie zabraknie, a co za tym idzie i ciekawe pojedynki powinny następować jeden po drugim.
Awizowane składy:
Złomrex Włókniarz Częstochowa
1. Greg Hancock
2. Tomasz Gapiński
3. Sebastian Ułamek
4. Lee Richardson
5. Nicki Pedersen
6. Mateusz Szczepaniak
Unia Leszno
9. Krzysztof Kasprzak
10. Damian Baliński
11. Leigh Adams
12. Troy Batchelor
13. Jarosław Hampel
14. Przemysław Pawlicki
Początek spotkania - godz. 18:30
Sędzia: Marek Wojaczek
Ceny biletów:
- Sektor "0" miejsca numerowane – 50 PLN
- Sektor "0" miejsca nienumerowane - 45 PLN
- Bilet normalny – 35 PLN
- Bilet ulgowy (kobiety, uczniowie szkół podstawowych/gimnazjalnych/ponadgimnazjalnych, studenci studiów dziennych) – 20 PLN
Prognoza pogody na niedzielę:
Temperatura: 20°C
Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 4 km/h
Deszcz: 1.4 mm
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO lub o treści ZUZEL CZESTOCHOWA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Unia Leszno – Złomrex Włókniarz Częstochowa
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO lub o treści ZUZEL CZESTOCHOWA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
W ostatnim meczu obu ekip rozegranym w Częstochowie wygrały "Lwy":
Złomrex Włókniarz Częstochowa:
9. Sebastian Ułamek (2*,2*,3,1*,2,3) 13+3
10. Tomasz Gapiński - zastępstwo zawodnika
11. Greg Hancock (3,2,1,2*,3,2*) 13+2
12. Lee Richardson (1,d/4,3,3,0,2*) 9+1
13. Nicki Pedersen (3,2,3,3,2,3) 16
14. Tai Woffinden (3,1*,0,0,1) 5+1
15. Borys Miturski (u/w) 0
Unia Leszno:
1. Leigh Adams (1,1,2,2,0) 6
2. Adam Shields (0,3,1*,0,0) 4+1
3. Krzysztof Kasprzak (2,2,2,3,6!,1) 16
4. Damian Baliński (0,1*,0) 1+1
5. Jarosław Hampel (3,1,1,1,1) 7
6. Przemysław Pawlicki (u/w,0,0) 0
7. Adam Kajoch (2,0,0) 2
Bieg po biegu:
1. Woffinden (63,52), Kajoch, Miturski (u/w), Pawlicki (u/w) 3:2
2. Pedersen (63,30), Ułamek, Adams, Shields 5:1 (8:3)
3. Hancock (63,20), Kasprzak, Richardson, Baliński 4:2 (12:5)
4. Hampel (63,82), Pedersen, Woffinden, Kajoch 3:3 (15:8)
5. Shields (63,55), Hancock, Adams, Richardson (d/4) 2:4 (17:12)
6. Pedersen (63,43), Kasprzak, Baliński, Woffinden 3:3 (20:15)
7. Richardson (63,69), Ułamek, Hampel, Pawlicki 5:1 (25:16)
8. Pedersen (64,49), Adams, Shields, Woffinden 3:3 (28:19)
9. Ułamek (63,77), Kasprzak, Hancock, Baliński 4:2 (32:21)
10. Richardson (63,65), Hancock, Hampel, Kajoch 5:1 (37:22)
11. Kasprzak (63,46), Pedersen, Ułamek, Shields 3:3 (40:25)
12. Hancock (63,72), Adams, Woffinden, Pawlicki 4:2 (44:27)
13. Kasprzak (!) (64,47), Ułamek, Hampel, Richardson 2:7 (46:34)
14. Ułamek (64,69), Richardson, Hampel, Shields 5:1 (51:35)
15. Pedersen (64,27), Hancock, Kasprzak, Adams 5:1 (56:36)
NCD: 63,20 - w biegu III zanotował Greg Hancock.
Sędziował: Leszek Demski.
Widzów: ok. 16 000.