Marian Wardzała dla SportoweFakty.pl: Jeszcze kogoś powinno się dokooptować

Michał Gałęzewski 25 Stycznia 2013, 12:00

Lubelski Węgiel KMŻ w ostatnim czasie zakontraktował sześciu seniorów, a trener Marian Wardzała wreszcie wie, czego się spodziewać po zbliżającym się sezonie. - Nasza grupa seniorów naprawdę nie wygląda źle. Jeszcze kogoś powinno się dokooptować, z tego co mi wiadomo będzie to najprawdopodobniej zawodnik zagraniczny. Jeśli chodzi o juniorów, to liczę, że uda się zakontraktować Mateusza Łukaszewskiego i Marcina Bubla, którego widziałbym w pierwszym składzie, bo umie jeździć. Jak udałoby się pozyskać tych zawodników, to skład byłby ciekawy i można byłoby z nim wiązać nadzieje - powiedział szkoleniowiec w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

• Dariusz Śledź o Macieju Kuciapie: Myślę, że odnajdzie się w Lublinie

Aż czterech zawodników klubu z południowo-wschodniej Polski pochodzi z Rzeszowa, więc nie będą mieli zbyt dużych problemów logistycznych. - To jest bardzo wygodna sprawa. Oni mają 160 kilometrów na stadion, więc możemy organizować treningi w porze, która nam odpowiada. To, że są łatwo dostępni może wyjść tylko na plus - zauważył trener, który wierzy w to, że w I lidze odbuduje się pozyskany właśnie z PGE Marmy Maciej Kuciapa. - Ekstraliga rządzi się swoimi prawami. To najwyższa półka - najlepszy sprzęt i najbardziej wymagający rywale. Jak ktoś choć lekko odstaje, to przegrywa. Maciek należy do takich zawodników. Wierzę w niego, że pokaże co potrafi - stwierdził Wardzała.

Marian Wardzała jest zadowolony z zawodników, z którymi będzie mógł pracować