Obecnie dopinane są szczegóły umów sponsorskich z partnerami zainteresowani wspieraniem klubu. - Na razie budżet nie jest jeszcze do końca dopięty. Mam świadomość, że do kwietnia będziemy walczyli o to, by pozyskać pieniądze, aby wszystko miało ręce i nogi. Obecnie nasze główne założenia są zrealizowane. Jak będzie brakowało pieniędzy, to mamy różne rozwiązania, które zastosujemy w dalszej części sezonu. Nie może dojść do takiej sytuacji, jaką zastaliśmy przychodząc do klubu. Ciągle bardzo mocno pracujemy - powiedział Robert Terlecki w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Wiele osób zarzucało nowym władzom Wybrzeża Gdańsk rozbudowanie klubowej administracji. Terlecki widzi to jednak inaczej. - Przykładowo w środę skończyliśmy pracę o godzinie 23:00. Pobyt w klubie od ósmej rano do późnych godzin wieczornych stał się dla nas codziennością. Roboty jest bardzo dużo. Ciekawostką jest jednak to, że w tym momencie wszystkie wydatki na wynagrodzenie są o około 800 złotych niższe w porównaniu do ubiegłego roku. To bardzo istotne. Wcześniej były poukrywane różne etaty, przykładowo tłumacza. Wygląda na to, że nie wszyscy potrafili się dogadać z zawodnikami, a zapewniam, że każdy by chciał popracować za takie pieniądze za jeden mecz. Ja chcę wszystko robić transparentnie. Mam jasną strukturę i nie ma pracowników nie wiadomo po co - zauważył prezes gdańskiego klubu.
Żużel na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów speedway'a! Kliknij i polub nas.
Kolejnym problemem są granty od miasta na szkolenie młodzieży, które wspiera wszystkie kluby pracujące z młodymi gdańszczanami. Rokrocznie Wybrzeże dostawało na ten cel ponad 100 tysięcy złotych. Tym razem będzie inaczej, bo… Nie został złożony wniosek! - Poprzedni zarząd był zobligowany do złożenia wniosku o granty na szkolenie młodzieży, jednak ani tego nie robił, ani nas o tym nie poinformował. Ci panowie po prostu zrezygnowali z pracy wychodząc z klubu. To pieniądze rzędu 150 tysięcy złotych, których nie można już otrzymać od miasta z żadnych innych źródeł. Doszła do tego sprawa Piotra Świderskiego i nie pomaga to w prawidłowym rozwoju klubu - przyznał szczerze Terlecki.
A tak poważnie, to wygląda na to, że waunkowa licencja zostanie cofn Czytaj całość