Okoniewskiemu goniącemu dwójkę rywali na jednym z łuków postawiło motocykl. - Ratowałem się przed upadkiem, niestety nie uniknąłem go. Boli mnie mocno bark, jakie będą diagnozy to będzie wiadomo w poniedziałek, kiedy udam się na badania - tłumaczy zawodnik.
Wcześniej senior Polonii wywalczył 6 punktów, mimo jego absencji zespół zdołał pokonać gospodarzy 47:42. - Byłem naprawdę dosyć szybki. Szkoda, że wcześniej musiałem zakończyć zawody, bo czułem się naprawdę dobrze na ostrowskim torze - dodaje popularny "Okoń".
Bydgoszczanie zwyciężając nad Intarem Lazur postawili przysłowiową kropkę nad "i" przy swoim awansie do ekstraligi z pierwszej pozycji. - Wywalczyliśmy awans i jesteśmy bardzo zadowoleni. Jest już spokojniej i należy się z tego cieszyć. Myślę, że te 2 tygodnie przerwy, które będą teraz w lidze pozwolą mi dojść do zdrowia. Chcę dobrze pojechać w meczach kończących sezon - mówi Rafał Okoniewski.